Wersja do druku

Udostępnij

Dziś o godz. 19.00 na Scenie na Świebodzkim Teatru Polskiego we Wrocławiu (pl. Orląt Lwowskich 20 c) odbędzie się  premiera Wrocławskiego Teatru Pantomimy –  spektakl Café Panique  w reżyserii Joanny Gerigk . Kolejne pokazy zaplanowane są w dniach 10-11 lutego, a następnie w marcu.

 

Fabuła Café Panique inspirowana jest opowiadaniami Rolanda Topora ze zbiorów Cztery róże dla Lucienne oraz Najpiękniejsza para piersi na świecie. Głównym tematem podejmowanym przez twórców przedstawienia jest samotność i sposoby radzenia sobie z nią. Sytuacje, w które zostają wplątani bohaterowie, stają się próbą walki o sens życia i człowieczeństwa. Scenografię przygotował Michał Dracz, a muzykę skomponował Sebastian Ładyżyński.

 

Więcej o spektaklu:

Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata; nierozsądny nie ustaje w próbach przystosowania świata do siebie. Zatem cały postęp zależy od ludzi nierozsądnych.
G. B. Shaw

 

Realizować opowiadania Rolanda Topora bez słów to nierozsądne wyzwanie, bo jak przedstawić świat jego postaci wiarygodnie, a nie tylko jako śmieszno-straszny absurd?

Według mnie, absurd najlepiej ukazuje ludzkie słabości, śmieszności, dziwactwa i daje możliwość oswojenia tych cech. Dzięki temu to, co w człowieku „nieładne”, staje się walorem, czymś ciekawym, a nawet godnym snucia opowieści. Czytając opowiadania Topora, analizując dzieła surrealistów, fascynując się dadaizmem, widzę wspólne, poruszające poczucie samotności bohatera. W tym kontekście uważam absurd jako bardzo ludzki. Dzięki niemu można odpocząć od wszechobecnego dążenia do doskonałości. Czasem może on tylko zadziwiać, ale to już coś. Zdziwienie jest istotne, bo nakłania do zadawania pytań. W Café Panique staramy się pokazać różne przypadki ludzkie i rozmaite odsłony samotności. Podejmowane próby jej oswojenia są czasem absurdalne, czasem smutne lub beznadziejne, albo śmieszne i krępujące.  Jeśli jednak spektakl pozwoli choć trochę przyjąć nas samych takimi, jacy jesteśmy, to znaczy, że było warto.

                                                                                                          Joanna Gerigk

scenariusz i reżyseria: JOANNA GERIGK
scenografia: MICHAŁ DRACZ
wykonanie rekwizytów: ALEKSANDRA STAWIK
muzyka: SEBASTIAN ŁADYŻYŃSKI
       nagrań dokonał zespół pod kierownictwem kompozytorem w następującym składzie:
trąbka, flugelhorn: Jan Chojnacki
saksofony: Adam Bławicki
saksofony: Jan Kantner
puzon: Szymon Rybitw
perkusja: Michał Malina Malińska
fortepian: Filip Miguła
kontrabas: Bartłomiej Chojnacki
skrzypce: Wojciech Bolsewicz
skrzypce: Krystyna Wasik
altówka: Małgorzata Szczepanowska
wiolonczela: Ania Rodak
wokaliści: Natalia Szczypuła, Aleksandra Wysocka
programowanie, instrumenty wirtualne: Sebastian Ładyżyński
światła: Bartłomiej Jan Sowa

OBSADA:
Mężczyzna I – MARIUSZ SIKORSKI
Piosenkarka, Cleo – MONIKA ROSTECKA
Muza negatywna, Kobieta – ANNA NABIAŁKOWSKA
Julien – KRZYSZTOF SZCZEPAŃCZYK
Dyrygent, Lekarz – ARTUR BORKOWSKI
Poeta Coco Paco – JAN KOCHANOWSKI
Mężczyzna II, Artysta malarz – MATEUSZ KOWALSKI
Kelner – ZBIGNIEW SZYMCZYK
Orkiestra jazzowa – ARTUR BORKOWSKI, PAULINA JÓŹWIN, JAN KOCHANOWSKI, ANNA NABIAŁOWSKA, KRZYSZTOF SZCZEPAŃCZYK
Goście z nosami – ARTUR BOROWSKI, AGNIESZKA DZIEWA, JAN KOCHANOWSKI,
ANNA NABIAŁKOWSKA
Celebryci – ARTUR BORKOWSKI, JAN KOCHANOWSKI, MATEUSZ KOWALSKI,
ANNA NABIAŁOWSKA, MONIA ROSTECKA, KRZYSZTOF SZCZEPAŃCZYK
Łososie – AGNIESZKA DZIEWA, PAULINA JÓŹWIN, MATEUSZ KOWALSKI

 

 

Obsługa techniczna sceny w trakcie przedstawienia:
Montażysta, kierownik techniczny: Krzysztof Kowalski
Garderobiany: Adam Mickiewicz
Realizacja światła: Bartłomiej Jan Sowa, Radosław Ofierski
Realizacja dźwięku: Szymon Tomczyk

 

Szczegóły na stronie: www.pantomima.wroc.pl.

 

 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close