
Na zdjęciu: Anna Haracz. Fot. Violetta Kaszubowska.
W ramach cyklu Trójmiejski Punkt Taneczny Klub Żak w Gdańsku (al. Grunwaldzka 195/197) zaprasza w sobotę 21 stycznia o godz. 19.00 na prezentację dwóch spektakli jednego wieczoru – będą to: The white resonance Anny Haracz oraz Deep dancing albo Andron R-ja Andrzeja Morawca, pod szyldem Alan Bilmor presents (muzyka: Alaksandra Bilińska, choreografia i wykonanie: Andrzej Morawiec).
O spektaklach:
The white resonance
Od artystki:
Kiedyś napisałam: „Kiedy ból, cierpienie, nieprzyjemne zdarzenia, obecny problem, czy nurtujące pytanie przekładamy na język sztuki, transformujemy je często w coś pięknego i wartościowego. Poprzez proces tworzenia, czyli układania choreografii czy budowania struktury improwizacji, doboru czy tworzenia muzyki, wyboru kostiumu i przebiegu dramaturgii, odbywa się w umyśle przetwarzanie zdarzeń, towarzyszących im emocji, uczuć, wspomnień. Koncentracja na celu lub temacie z próby na próbę przechodzi w medytację. Dzięki medytacji tworzy się dystans do tematu. A z poziomu dystansu wiele rzeczy wygląda inaczej, zachodzi proces zmiany czyli transformacji.”
I o tym jest to solo.
O przetwarzaniu słabości w siłę, dysfunkcji w atuty, a biedy w obfitość…
Koncept, choreografia i wykonanie: Anna Haracz,
Muzyka: Anna Haracz, tape collage
Kostium: Anna Haracz
Światła: Anna Haracz
Producent: Maria Muskat, DITTA (Dance Is In The Air)
Teatr KINO VARIATINO, www.kinovariatino.pl, mail: anaha@wp.pl, tel. +48 502 298 770
***
Tytuł Deep dancing jest próbą przeprowadzenia prostej analogii dla pojęcia „deep listening”. Promowany przez Pauline Oliveros „deep listening” polega na intensywnym zatopieniu się w morzu otaczających nas dźwięków i subiektywnym, świadomym wyborze – które z nich są dla nas w konkretnym momencie ważne. Deep dancing to próba przełożenia idei Pauline Oliveros dotyczących warstwy dźwiękowej na ruch.
Otoczenie tancerza, oprócz przestrzeni, w której się porusza fizycznie, to również przestrzeń dźwiękowa. Ważne jest, by uświadomić sobie rzeczywiste relacje ciała tancerza względem ich obu. Nie jest to nowa idea – była eksplorowana wcześniej przez między innymi Carla Orfa czy Rudolfa von Labana. W każdym momencie możemy wywołać ruch w kilku miejscach naszego ciała jednocześnie, nadając mu nieoczekiwane linie i kształty. Należy skupić się na ciele jako części przestrzeni, otworzyć je na „dotykanie” przestrzeni negatywnej. Taniec, oparty o tę metodę, posiada własny rytm, uzależniony jedynie od fizycznych właściwości ciała i od oddechu. Tak generowany ruch zdobywa autonomiczność, wychodząc z pozycji podległej funkcji bycia jedynie częścią składową muzyki, samodzielnie stanowiąc o swoistych właściwościach wyrazowych. Muzyka pełni tu rolę partnera, otoczenia dźwiękowego, jak również wyzwala potencjał psychokinetyczny tancerza. W efekcie obie dziedziny współgrają ze sobą, wzajemnie się uzupełniając.
muzyka: Aleksandra Bilińska, choreografia i wykonanie: Andrzej Morawiec
czas trwania: 20 min.
***
Bilety (20 zł) dostępne są w sklepie internetowym Klubu Żak:
http://tickets.klubzak.com.pl/