Wersja do druku

Udostępnij

Bałtycki Teatr Tańca będzie przez cały rok 2014 pracował nad dużym projektem Niderlandy. Całość zostanie pokazana w listopadzie, ale już w najbliższy weekend (21-23 marca o godz. 19.00) odbędą się pokazy przedpremierowe rozpoczynające pierwszy etap tego projektu. Po raz drugi do współpracy z Bałtyckim Teatrem Tańca zaprosiła światowej sławy choreografa Jiříego Kyliána. Prowadzony przez niego Nederlands Dans Theater stanowi dla choreografki ważny punkt odniesienia. Pod opieką tego choreografa i jego asystentów tancerze będą pracować i przygotowywać się do premiery spektakli Kyliána w listopadzie 2014.

Na przedpremierowy wieczór złożą się trzy choreografie Clash, Fun i Light. Autorem pierwszej choreografii jest Patrick Delcroix, wieloletni tancerz i asystent Kyliána. Izadora Weiss zaprezentuje dwa tytuły: Fun – inspirowany tętniącym życiem Amsterdamem oraz Light, który czerpie z arcydzieła malarstwa holenderskiego– Mleczarki (Nalewającej mleko) Vermeera.

***

O spektaklach:

Clash

Spektakl porusza uniwersalny związków międzyludzkich. Ukazany jest on w zmieniających się sekwencjach pełnych napięć pomiędzy pierwiastkiem męskim i żeńskim. Patrick Delcroix stawia w swoim spektaklu prawdziwe wyzwanie dla tancerzy i ich techniki, łamiąc przy tym styl zarezerwowany dla wysokich poziomów tańca. Abstrakcyjna choreografia eksploruje płynność ruchu poprzez energiczne i często skomplikowane sekwencje. Clash jest trzecią produkcją francuskiego choreografa, po Tacuba Café z 2005 roku i Instant de Songe z 2007.


muzyka: Murcof

choreografia: Patrick Delcroix

kostiumy: Sean Wood
światła: Marc Gaillard
asystenci choreografa: Sean Wood, Claire-Marie Ricarte

Fun

Ironiczna fantazja taneczna na temat zalotów. To odwieczny motyw obecny w kulturze od jej początków. Traktowany jest romantycznie albo komediowo, ale za każdym razem odnajduje się w tym temacie ludzką prawdę na miarę postaci, jakie biorą udział w tej grze. Izadora Weiss ułożyła choreografię do arcytrudnego koncertu Vivaldiego w brawurowym nagraniu wirtuoza Nigela Kennedy’ego. To ten koncert jest punktem wyjścia dla odtworzenia na scenie popisu dziewcząt przed coraz częściej zajętymi sobą mężczyznami, którzy upodabniają się do siebie bez względu na różnice wieku i temperamentu. Takie zaloty wyglądają podobnie w każdym czasie i miejscu na mapie świata. Te są jednak niepowtarzalne poprzez swoje zawiłe związki z barokową muzyką. Choreografka celowo bawi się odtworzeniem w choreografii gęstej struktury muzycznej. To jej ironiczny komentarz do powszechnej tendencji tworzenia spektakli tak, „by muzyka nie przeszkadzała”. Ostatnią sceną Fun jest solowy taniec na temat samotności, która bywa finałem zalotów dla tych, którzy nie mieszczą się w prostych regułach zabawy ograniczonej do przyjemności bez zobowiązań i tęsknot za duchowym porozumieniem. Samotne skrzypce Julii Fischer w kaprysie Paganiniego towarzyszą tancerce jak ostatnia deska ratunku.

Marek Weiss


muzyka: Niccolo Paganini, Jordi Savall, Antonio Vivaldi

choreografia: Izadora Weiss

scenografia: Hanna Szymczak

światła: Piotr Miszkiewicz

asystenci choreografa: Elżbieta Czajkowska-Kłos, Ireneusz Stencel

Light

Program naszego spektaklu otwiera fotografia obrazu Vermeera Mleczarka. Towarzyszy mu lapidarny wiersz Wisławy Szymborskiej o znaczeniu (nie tylko) tego obrazu. Obrona sensu życia i twórczości zawarta w gorzkim proteście wobec chaosu i zniszczenia zapada głęboko w pamięć i zmusza do refleksji nad siłą przetrwania, jaką dają człowiekowi proste, codzienne czynności. Ich piękno i zdolność budowania alegorii stanowią fundament nie tylko malarstwa flamandzkiego, ale także każdej dziedziny sztuki. Mimo przewagi nieludzkich trendów preferujących destrukcję form i wartości, mimo fascynacji abstrakcją i technologią oraz dehumanizacji sztuki, wciąż wierzymy, że jej prawdziwym powołaniem jest opowieść o człowieku, jego potrzebach i namiętnościach, lękach i rozpaczy, nadziei, że śmierć nie odbierze mu wszystkiego i nie do końca obróci go w proch.

Choreograficzna opowieść Izadory Weiss rozpoczyna się w idylli życia artysty, który nieostrożnie pozwala sobie na drobny „grzech”. Ta szczelina w bezpiecznym kokonie powoduje, że pękają ściany i z ciemnego świata zaczyna się wdzierać zło. Alegoryczne biesy są początkiem lawiny nieszczęść. Pojawia się Dziewczyna, która nie spędza życia pod bezpiecznym kloszem i zawsze wystawiona jest na gwałt otaczającego ją świata. Jej prześladowcy pod wodzą Złego niszczą na swojej drodze wszystko, co wartościowe. Nawet jeśli wśród nich pojawia się ludzki odruch ułożenia sobie normalnego życia, to zło tylko pozornie daje za wygraną. Powraca w chwili zaniedbania i tak jak wirus atakuje osłabiony organizm, tak ono niszczy nie dość odpornych. W końcu zabija to, co kochamy. Choreografka wierzy tylko w to, co wyraziła Szymborska – szansą na przetrwanie jest sztuka i utrwalone w niej wartości. Nawet jeśli nasze życie zostanie z nich wytrzebione.

Marek Weiss

Light

muzyka: Philip Glass

choreografia: Izadora Weiss

scenografia: Hanna Szymczak

światła: Piotr Miszkiewicz

asystenci choreografa: Elżbieta Czajkowska-Kłos, Ireneusz Stencel

O projekcie NIDERLANDY:

Łączenie mniejszych części z zachowaniem ich specyficznych wartości w większą solidarną całość dającą poczucie siły i bezpieczeństwa – tak w skrócie określiłbym skojarzenia, jakie nasuwa nam nazwa Niderlandy. Bogata historia tych „dolnych krain” zwieńczona dzisiejszymi krajami Beneluksu z ich potęga gospodarczą, kulturową i imponującym przywództwem w procesie jednoczenia zwaśnionej Europy fascynująco harmonizuje z historią naszego miasta. Hanzeatyckie związki Gdańska z miastami tamtego regionu, umiłowanie wolności i obrona niezależności od imperiów ościennych, dbałość o wartości społeczeństwa obywatelskiego, pielęgnowanie lokalnych tradycji językowych i kulturalnych, pracowitość i zapobiegliwość gospodarcza – to wszystko sumuje się w dziejach tych nadmorskich nizin tak dalekich geograficznie, a tak bliskich sobie duchowo.

W Operze Bałtyckiej to duchowe pokrewieństwo kultywuje Bałtycki Teatr Tańca obierając sobie za wzór Nederlands Dans Theater w tym kształcie, jaki mu nadał wielki choreograf Jiří Kylián. Jego praca w naszym teatrze zaowocowała wysoką oceną BTT i zgodą na przekazanie nam kolejnych dwóch choreografii „Sarabande” i „Falling Angels” w listopadzie 2014. Jednocześnie asystent Kyliána z NDT Patrick Delcroix zgodził się zrealizować z naszym zespołem swój spektakl „Clash”. Izadora Weiss pokaże we wspólnym z nim wieczorze dwie nowe choreografie „Fun” i „Light” inspirowane jej podziwem dla Holendrów i ich niezwykłej sztuki. W kolejnej premierze u boku mistrza Kyliána na początku listopada poświęci choreografowi swój spektakl zatytułowany „Body Master”. Te pięć wymienionych spektakli pokażemy w premierze Niderlandy – projekt BTT złożonego z dwóch listopadowych wieczorów, do których nasz zespół będzie się przygotowywał przez cały 2014 rok.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close