Wersja do druku

Udostępnij

Na prośbę prof. Ewy Wycichowskiej, wieloletniej dyrektor naczelnej i artystycznej Polskiego Teatru Tańca, publikujemy list otwarty jej autorstwa. Jednocześnie zaznaczamy, że wyrażona w liście opinia nie jest stanowiskiem redakcji portalu.

 

 

List otwarty

 

Do napisania tego listu skłonił mnie tekst promocyjny wydawnictwa – publikacji 1973 – 2018 PTT, udostępniony przez portal taniecPOLSKA.pl. Nie podnoszę sprawy koncepcji wydawnictwa, o gustach się nie dyskutuje, lecz jako wieloletni dyrektor naczelny i artystyczny Polskiego Teatru Tańca mam obowiązek zabiegać o prawo do pamięci o artystach, którzy kształt Teatru, jego profil artystyczny i jego sukcesy współtworzyli przez ponad cztery dekady.

 

Wydawnictwo, za którego koncepcją – jak głosi zamieszczona w nim nota – odpowiada obecna dyrektor PTT Iwona Pasińska, z wielką nonszalancją podeszło do kwestii udokumentowania historii Teatru.

 

Zamieszczone zdjęcia z repertuaru, często poddane zniekształcającej przeróbce graficznej, czasami opatrzone jedynie tytułem spektaklu, bez informacji o choreografie, wykonawcach, których wizerunek został wykorzystany, autorach fotografii, scenografii czy kostiumów. W tej ostatniej kwestii wykorzystano dodatkowo historyczne kostiumy do abstrakcyjnej sesji zdjęciowej nie związanej z postaciami, dla których zostały stworzone przez wybitnych twórców (przykładowo Zofii de Ines, Marii Balcerek i nawet Conrada Drzewieckiego).

 

W całym wydawnictwie artyści (wykonawcy, choreografowie) są anonimowymi, pozbawionymi tożsamości figurami, wielkimi nieobecnymi, zarówno w warstwie graficznej, jak i tekstowej.

 

Taka postawa, moim zdaniem, demonstruje brak szacunku dla osiągnięć przeszłych pokoleń, prawdziwej historii PTT a nawet w pewnych punktach bezkarnie łamie prawo autorskie. Promowanie tego typu zdarzeń uważam za niewłaściwe i niezgodne z artystycznym etosem.

 

Ta sytuacja jest niestety kolejnym potwierdzeniem deklarowanego przeze mnie (od dwóch lat) przekonania, że popierana przy konkursie kandydatura Iwony Pasińskiej na dyrektora Polskiego Teatru Tańca, była moja wielką pomyłką.

 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close