Wersja do druku

Udostępnij

W weekend w serwisie YouTube został opublikowany 15-minutowy film Kwarantaniec/Quarandance, w którym 157 polskich tancerek i tancerzy wykonuje swój kilkusekundowy taniec – najczęściej we własnych domach (na korytarzu, w kuchni, pustym lub wypełnionym książkami pokoju, wspólnie z dziećmi lub pod czujnym okiem zwierząt domowych), ale także w windzie (Marta Zawadzka), na podziemnym parkingu (Katarzyna Żeglicka) i na zewnątrz: w porcie w Hongkongu (Małgorzata Dzierżoń), na polanie (Grzegorz Maślanka), na trawie przed blokiem (Weronika Pelczyńska), w  przydomowym ogrodzie (Aleksandra Dziurosz) i w wielu innych otwartych przestrzeniach. Zachęcamy do zarażania siebie i innych Kwarantańcem!

 

 

Jak powstał film? 16 marca Paulina Wycichowska, pomysłodawczyni projektu, wysłała do kilkorga choreografek i choreografów wiadomość:

„Cześć, mam  taki spontaniczny pomysł, że skoro siedzimy w domach, a nasze premiery i spektakle są przełożone na nieokreśloną przyszłość, to możemy sobie zrobić własny Koronadance (tytul roboczy). [… ] Każdy nagrałby po parę sekund takiej sztafety ruchowej (oczywiście u siebie w mieszkaniu – komórką) – ustalilibyśmy kolejność, żeby chwytać w jakiś sposób ruch od poprzedniej osoby ([…] ale może być też np. «przerzucanie» sobie jakiegoś przedmiotu lub inny pomysł). Po zebraniu materiału może znaleźlibyśmy kogoś, kto włączy się w to kreatywnie i to zmontuje oraz podłoży jakąś nieobciążoną kosztami muzykę. Jeśli myślicie, że to fajny pomysł: zaproście do tej grupy kogo uważacie – pomyślałam o «polskich choreografach», którzy działają już jakiś czas w obszarze […] tańca współczesnego/teatru tańca. Myślę, że większości osób w Polsce prawdopodobnie nie jesteśmy znani (znają bardziej ludzi z programów TV). Plusy tego wydarzenia upatruję, po pierwsze, w promowaniu dobrych zachowań (#zostańwdomu), a po drugie w tym, że [odbiorcy] zobaczą, ile osób działa na co dzień gdzieś w zaciszach teatrów i miejsc kultury. Co o tym sądzicie?”.

 

Wiadomości towarzyszyły linki do filmów, które były inspiracją dla pomysłu:
Mitchella Rose’a Exquisite Corps (42 choreographers, 1 dance) z 2016 roku
oraz jego sequela And So Say All of Us z 2018 roku, zrealizowanego przez tego samego reżysera.

 

Drugi z filmów można zobaczyć podczas pokazów cyklu Kino tańca (kuratorka: Regina Lissowska-Postaremczak) w ramach projektu Centrum Sztuki Tańca w Warszawie. Więcej w tekście Z innej perspektywy – kwietniowe kino tańca w ramach CST 2019 Justyny Stanisławskiej: To w zasadzie jedna choreografia, na którą składają się 52 solowe występy światowej sławy współczesnych choreografów. Artyści tańczą w różnych miejscach, które stanowią tło lub dopełnienie każdej sekwencji. Ruch jednej osoby jest wyzwaniem rzuconym następnej, a jednocześnie zabawą, której uczestnicy kolejno kończą fragment choreografii rozpoczęty przez poprzednika.


Wszyscy na propozycję Wycichowskiej zareagowali entuzjastycznie, a rozmowa – jak mówi pomysłodawczyni, „burza mózgów” – przeniosła się na grupę na FB, do której zapisało się  250 osób. Początkowy deadline musiał ulec przedłużeniu, bo „niektórzy byli przytłoczeni rzeczywistością, która nastała, a bardzo chcieli wziąć udział w projekcie”.

 

„Skutkiem ubocznym okazało się także to, że tworząc «połączenia», ludzie mieli się skontaktować z osobami, które na filmie wystapią przed nimi i po nich, a niektórzy nie rozmawiali ze sobą nigdy wcześniej lub od lat nie mieli ze sobą kontaktu. Był to więc dodatkowy plus międzyludzkiej komunikacji. Michał Strugarek zgodził się przygotować muzykę i udostępnił jej próbkę, aby wszyscy mieli wspólne tempo. Kiedy spływały filmy, niektóre łączniki zadziałały, a inne nie, więc układałam tę kompozycję na nowo w oparciu o subiektywne spojrzenie na to, jak filmy się ze sobą łączyły. Całość zmontowały Agnieszka Jankowiak i Amelia Zabel według ustalonej kolejności, a na końcu Michał podłożył muzykę. Ważne jest to, że na grupie kwitła komunikacja i doszło do wirtualnego spotkania wielu artystycznych dusz połączonych w jednym celu. Obecnie różni ludzie związani z tańcem piszą o chęci kontynuacji idei, więc namawiam ich na zainspirowanie się i stworzenie własnych online’owych łańcuchów tanecznych”. 

 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close