Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej w Poznaniu obchodzi w tym roku jubileusz 70-lecia istnienia. 18 czerwca odbędzie się uroczysty Koncert Jubileuszowy. To dobra okazja do tego, by przypomnieć o dziejach, działalności i osiągnięciach tej Szkoły, ale również uświadomić sobie, jak wyglądają jej codzienność i plany na przyszłość. O tym wszystkim opowiedział redakcji portalu dyrektor Mirosław Różalski.

Wersja do druku

Udostępnij

O historii Szkoły i jej wybitnych absolwentach

Szkoła powstała w 1951 roku z inicjatywy władz miasta Poznania, które chciały mieć szkołę, ponieważ istniała już opera. Zaprosiły do Poznania Olgę Sławską-Lipczyńską, przedwojenną warszawską primabalerinę (Opera Warszawska, Polski Balet Reprezentacyjny), która rok wcześniej wspierała w Gdańsku Janinę Jarzynównę-Sobczak w tworzeniu szkoły gdańskiej. Władze oddały szkole niewielki budynek (za niemieckich czasów – odwach) w sercu Poznania, na Starym Rynku. W 1957 roku, kiedy okazało się, że budynek jest za mały, szkoła przeniosła się niedaleko – do pięknego barokowego  i odbudowanego budynku dawnej szkoły jezuickiej z XVIII wieku, a także szkoły sztuk zdobniczych (w okresie międzywojennym). W budynku przy ulicy Gołębiej (cały kompleks to jeszcze obecny Urząd Miasta Poznania i kościół farny) szkoła funkcjonuje do dzisiaj. W budynku szkoły (od samego początku jezuici mieli tu sale teatralne) bywali kiedyś ,,Ojciec sceny narodowej” Wojciech Bogusławski ze swoją aktorską trupą i twórca hymnu Józef Wybicki. Od roku 1973 do 2021 w szkole miał swoją siedzibę Polski Teatr Tańca kierowany przez twórcę teatru Conrada Drzewieckiego, później Mirosława Różalskiego (absolwent), Ewę Wycichowską (absolwentka) i Iwonę Pasińską.

Na przestrzeni lat szkołę kończyli między innymi zasłużeni soliści, choreografowie, pedagodzy: Danuta i Jarosław Piaseccy (Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie, Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina), Roma Juszkat (Opera Poznańska, Polski Teatr Tańca), Wiesław Kościelak (Opera Poznańska, Polski Teatr Tańca), Ewa Pawlak (Opera Poznańska, Polski Teatr Tańca, Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa w Poznaniu), Emil Wesołowski (Opera Poznańska, Dolnośląska, Polski Teatr Tańca, Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie), Jacek Solecki (Opera Poznańska, Polski Teatr Tańca, Cullberg Ballet), Kazimierz Ratajczak (Zespół „Śląsk”), Małgorzata Zalejska (Teatr Wielki w Łodzi), Ewa Wycichowska (Teatr Wielki w Łodzi, Polski Teatr Tańca, Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina), Mirosław Różalski (Polski Teatr Tańca, Teatr Wielki w Poznaniu, Opera na Zamku w Szczecinie, Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa w Poznaniu), Stefan Żeromski (Deutsche Oper Berlin, Nederlands Danse Theater Haga), Viktoria Nowak (zwyciężczyni konkursu Eurowizji, Teatr Wielki w Poznaniu, Dresden Frankfurt Dance Company), Maria Kijak-Owczarzak (Opera Dolnośląska), Olga Kozimala (Opera Śląska), Marcin Krajewski (Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie, Staatsbalet Berlin, Ballet Nationale Mexico), Agnieszka Wolna-Bartosik (Teatr Wielki w Poznaniu, Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa w Poznaniu), Marta Fiedler (Teatr Wielki w Poznaniu, Teatr Wielki – Opera Narodowa w Warszawie), Klaudia Carlos (Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina), Małgorzata Połyńczuk (Teatr Wielki w Poznaniu), Juliusz Stańda (Opera Poznańska, Polski Teatr Tańca), Marek Różycki (Polski Teatr Tańca, Deutsche Oper Berlin, Ballettschule Berlin)

W szkole uczyli: Olga Sławska-Lipczyńska, Wanda Jakowicka, Władysław Milon, Conrad Drzewiecki, Teresa Kujawa, Barbara Kasprowicz, Barbara Karczmarewicz, Ewa Piekarska, Włodzimierz Bułanow, Liliana Kowalska, Mira Kucnerowicz. Obecnie wykładają: Krystyna Frąckowiak, Ewa Pawlak, Beata Wrzosek-Dopierała, Leszek Rembowski, Anna Gruszka-Kopeć, Ryszard Baranowski, Agnieszka Wolna-Bartosik, Agata Ambrozińska-Rachuta, Andrzej Adamczak i Mirosław Różalski.

O dotychczasowej działalności i osiągnięciach

Obok cech wspólnych z innymi szkołami baletowymi wyróżnia nas szeroka działalność artystyczna.

Występowaliśmy (występujemy) w repertuarze Teatru Wielkiego w Poznaniu (Dziadek do orzechów, Don Kichot, Jezioro łabędzie). Współpracowaliśmy z orkiestrami, np. Orkiestrą Kameralną Polskiego Radia „Amadeus” Agnieszki Duczmal, Filharmonią Poznańską, Filharmonią Zielonogórską, Filharmonią Gorzowską, Orkiestrą Miasta Poznania. Z międzynarodową orkiestrą Il Giardino d’Amore przygotowaliśmy dwie opery barokowe, Les Indes galantes Naïs, które pokazaliśmy na festiwalu operowym w Bydgoszczy i w Filharmonii Narodowej w Warszawie. Z orkiestrą zrealizowaliśmy spektakl baletowy (na motywach Dziadka do orzechów, Jeziora łabędziego, Śpiącej królewny) i zaprezentowaliśmy go w wielu miastach Norwegii.

Kilka razy wystąpiliśmy w Filharmonii Berlińskiej z towarzyszeniem Berlińskiej Orkiestry Symfonicznej, prezentując spektakle Hansel und Gretel, fragmenty Pana Twardowskiego, Strasznego dworu. Dwukrotnie tańczyliśmy w siedzibie zespołu „Mazowsze”. Od 2013 co roku występujemy w Tel Awiwie (z przerwą na covid) i gościmy uczniów zaprzyjaźnionej Aleph High School of Arts. Kilkakrotnie tańczyliśmy w Salonikach, Pradze, Bratysławie, ostatnio w Chinach i Japonii („Młody Duch Tańca”).

Nasi uczniowie są wielokrotnymi laureatami (pierwsze, drugie, trzecie miejsca) w konkursie w Gdańsku, zdobywali tytuł „Najlepszy Absolwent Szkół Baletowych w Polsce” w konkursie w Szczecinie, np. Wiktoria Nowak zdobyła I miejsce w konkursie Eurowizji, I miejsce w konkursie TVP Kultura „Tancerz roku”, tytuł „Wielkopolanka roku” (w konkursie ,,Głosu Wielkopolskiego”). Uczniowie są stypendystami Ministra Kultury (w tym roku dwa stypendia, w ubiegłym roku trzy stypendia). Otrzymali nagrody w konkursie choreograficznym szkół baletowych w Bytomiu.

O codzienności

Trudność łączenia edukacji artystycznej z ogólnokształcącą, rosnąca liczba godzin edukacji ogólnej (egzaminy zewnętrzne – ósmoklasisty, maturalny) powodują, że uczniowie kończą coraz później zajęcia, praca nad repertuarem przenosi się na godziny późnopopołudniowe, soboty, nawet niedzielę.

Nauka w naszej szkole to nie tylko nauka zawodu. To coś o wiele więcej.  To okazja do wszechstronnego rozwoju, fundamentem którego jest kreatywność. Tu nie można być tylko uczestnikiem, ale trzeba być w samym środku zdarzeń, kształtować je, przekraczać granice, nieustannie poszukiwać. Uczeń może stać się Odettą, Korsarzem, Albertem, Aurorą , ale także  uczestnikiem balu u Ludwika XIV, Diabłem w Historii Żołnierza, Apollem u Strawińskiego, uczestnikiem rozmów przy Zielonym stole Joosa. Dzisiaj uczeń tańczy w Don Kichocie na prawdziwej scenie, jutro w ulicznym polonezie lub może wykrzyczeć i wytańczyć We are the champions  na Starym Rynku. Na przestrzeni dziewięciu lat dajemy uczniom okazje brać udział w wielu niecodziennych projektach, np. na otwarciu Festiwalu Powieści Kryminalnych – gdzie trup padał gęsto. Tańczyliśmy, improwizując, w wielu dziwnych miejscach, na ulicach miast, takich jak Warszawa, Kraków, Wiedeń, Bratysława, Londyn, Paryż, Berlin, Tokio, Tel Awiw, Oslo, Istambuł, na dworcach, w kościołach, w muzeum, a nawet w samolocie – ku uciesze pasażerów. Dajemy szansę uczniom na realizację przeróżnych projektów: jedna z uczennic przygotowała spektakl, który dział się równocześnie we wszystkich salach baletowych i lekcyjnych, z udziałem prawie wszystkich uczniów, ściągając wieczorową porą tłum widzów krążących po całej szkole. Jesteśmy jedyną ze szkół baletowych, która realizuje program Erasmus, wyjeżdżając i goszcząc młodzież z Turcji, Włoch, Rumunii i Czech. Jesteśmy też jedyną szkołą baletową, która ma OSB TV, czyli szkolną telewizję. Codziennie w telewizorze, który gra cały dzień na korytarzu, pokazuje wszystko to, co najważniejsze w życiu szkoły, ale także premiery baletowe z całego świata, najlepsze zespoły baletowe, sylwetki twórców, tematy z historii baletu, ekologię, historię, edukację, Oscary, Cezary, World Ballet Day, książki, gwiazdy muzyki, modę, listy przebojów, Nobla, Nike, prawo, Unię Europejską, Ukrainę (teraz)  i wszystko, co może i powinno zainteresować naszych uczniów, przyszłych twórców, świadomych obywateli (przez cały rok pokazywanych jest około 130 programów trwających 20–40 minut odtwarzanych przez cały dzień). Jako jedyni mamy przedmiot „taniec jazzowy”.

Również jako jedyni mamy dwie szkolne sceny – jedna to scena w auli, z kurtyną, oświetleniem, nagłośnieniem. Tu odbywają się koncerty dla rodziców i inne; druga scena to scena letnia działająca od maja do końca września na dziedzińcu szkoły (najpiękniejszy [?] dziedziniec w Poznaniu otoczony piękną barokową architekturą). Kiedy jest ciepło, prowadzimy tu otwarte lekcje, próby często z udziałem publiczności, która zwabiona muzyką wchodzi na dziedziniec, nierzadko nagradzając uczniów brawami. Oczywiście odbywają się tu koncerty – nie tylko baletowe, ale także muzyczne i teatralne. Na dziedzińcu mamy własną galerię fotograficzną z baletowymi zdjęciami uczniów.

O przyszłości

Nadal chcemy, aby szkoła przy Gołębiej tętniła życiem, pomysłami, aby realizowały swoje marzenia nie tylko dzieci zdolne baletowo, ale po prostu z otwartymi głowami. Chcemy być widoczni w Poznaniu, chcemy nadal współpracować z instytucjami kultury, z innymi szkołami artystycznymi. Mamy kilka projektów niezrealizowanych przez covid i chcemy do nich wrócić. Może wreszcie uda nam się stworzyć coś w rodzaju klasy musicalowej? Przed covidem udało nam się stworzyć spektakl Charlie i fabryka czekolady, przeznaczony dla młodzieży szkolnej. Zagraliśmy go kilkanaście razy. Teraz chcemy znowu go grać, pokazując, że mamy też repertuar taneczno-teatralny.

Przywiązujemy dużą wagę do aranżacji i estetyki wnętrz naszej szkoły ze względu na wyjątkową architekturę. Chcemy, aby każdy, kto wchodzi do naszej szkoły, od razu poczuł, że wchodzi do szkoły artystycznej. Są tu oczywiście zdjęcia obecne w każdej szkole baletowej. Ale uznaliśmy, że chcemy więcej, stąd już w portierni wchodzącego otaczają nawiązania do tańca. Na pierwszym piętrze mamy „wychodzącą” ze ściany Olgę Sławską naturalnej wielkości. Dalej w centralnym miejscu szkoły, przy telewizorze wielkie zdjęcie (wielkości piętra) z naszego spektaklu Sylfidy z dodanym lasem i widzami w stylu Fěte galante Watteau (daje złudzenie, że widzimy scenę jak z Giselle II aktu). Dalej mamy część korytarza, zaaranżowaną na wnętrze historyczne, który nazywamy U króla. W centrum mamy naturalnej wielkości postać Ludwika XIV, obok obrazy znanych XVIII-wiecznych tancerek – Camargo, Salle. Wszystkiego dopełnia umieszczona na całej ścianie historia baletu od XVI do XX wieku z krótkimi informacjami i zdjęciami. Jest tu wszystko, co o historii baletu powinien wiedzieć uczeń. W auli szkolnej, która jest także salą baletową na całej ścianie, widnieje zdjęcie – fresk XVI-wiecznego malarza włoskiego Baldassare Peruzziego, przedstawiający scenę pt. Apollo i Muzy. Wszystkie te działania estetyczne mają sprawić, żeby uczniowie na każdym kroku odczuwali, że otacza ich sztuka, doceniali jej piękno, wielowymiarowość, historię, że są w wyjątkowej szkole. Dbamy też o to, aby czuło się tu także nowoczesność. W każdej sali lekcyjnej i baletowej mamy laptopy, komputery, tablice cyfrowe, TV nawet w indywidualnym wymiarze (w sali „angielskiej” uczniowie mają do dyspozycji tablety).

Czego nam brakuje? Czasu, aby zrealizować pomysły. Martwimy się, że zapowiadane pomysły na trudniejszą maturę – zwłaszcza z matematyki – zabiorą nam godziny przeznaczone na działania artystyczne. Staramy się bardzo tworzyć atmosferę domową, w końcu wszyscy się znamy – około 160 uczniów, spotykamy się codziennie na lekcjach, korytarzach, przy telewizorze. Pewnie by nam się to zawsze udawało, gdyby nie… stopnie, presja na realizację podstawy programowej i tracenie czasu na rzeczy, których uczymy, wiedząc, że oni i tak zaraz zapomną. Nadal w szkole (szkołach) uczymy rzeczy niepotrzebnych, czytamy przestarzałe lektury, wkuwamy na pamięć formułki, mamy za mało czasu dla uczniów, bo… itd., itd. Ale we wrześniu znowu ruszymy z pasją, energią, aby dociągnąć do czerwca. Może nam się uda?

(Mirosław Różalski, dyrektor Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej w Poznaniu)

Na zdjęciu: budynek Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej w Poznaniu. Fot. Robert Frąckowiak

Na zdjęciu: budynek Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej w Poznaniu. Fot. Robert Frąckowiak

Na zdjęciu: dziedziniec Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Olgi Sławskiej-Lipczyńskiej w Poznaniu. Fot. Robert Frąckowiak

Koncert Jubileuszowy z okazji 70-lecia istnienia Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej w Poznaniu. Materiały własne organizatora

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close