Wersja do druku

Udostępnij

Dziś w ramach projektu Scena Tańca w Studio o godz. 20.00 w Teatrze Studio odbędzie się polska premiera spektaklu Body Bank w choreografii i wykonaniu Liwii Bargieł, w dramaturgii Pauliny Ozgi, z muzyką Dominika Strycharskiego oraz pracą wideo artystki wizualnej Marty Mielcarek. Z tej okazji publikujemy rozmowę dramaturżki z choreografką dotycząca pracy nad tym przedstawieniem.

 

O spektaklu:

 

Ciało performerki poddane wzrokowi widza wykonuje działania na scenie, które wpływają na jego fizjologię. Widz obserwuje ruchy performerki, ale nie czuje jej podwyższonego tętna. Może on dostrzec pot na jej czole, ale nie poczuje go na swojej skórze. Widz obserwuje to, co się wydarza z widowni i ma do tego działania dostęp, tylko o tyle, o ile pozwoli na to jego wzrok. W spektaklu performerka także przypatruje się swojemu ciału, ale jej perspektywa jest zupełnie inna niż perspektywa widza. Podejmuje ona zatem próbę spojrzenia na siebie z dystansu, starając się zbadać  zachowania i reakcje swojego ciała, które to na scenie staje się maszyną, posłusznie wykonującą zadania. Dokonuje ona także próby deformacji ciała i zmienia jego formy, tak aby wywoływało one poczucie dziwności. Celem jest przedstawienie ciała jako plastycznego obiektu, które w zależności od położenia, wzroku widza, a w końcu bycia wobec samego siebie zmienia swoje role i przestrzenie. Body Bank jest podróżą w głąb ciała, która rozpoczyna się od skali makro – gdzie ciało dzieli swoje jakości z przestrzenią, przechodzi przez naturalną skalę – gdzie ciało staje się obiektem w przestrzeni, a kończy się na poziomie mikro – gdzie ciało jest połączeniem zależnych od siebie komponentów.

 

choreografia i wykonanie: Liwia Bargieł

muzyka i wykonanie: Dominik Strycharski

wideo i reżyseria światła: Marta Mielcarek

dramaturgia i produkcja: Paulina Ozga

premiera: 5 czerwca 2018

czas trwania: 40 minut

 

***

 

Architektura ciała – rozmowa z Liwią Bargieł

 

Paulina Ozga: W książce Bodymind Ken Dychwald[1] opisuje warsztaty, które koordynuje doktor John Pierrakos. Prowadzący analizuje ciała uczestników – na podstawie nawyków, napięć oraz postawy określa ich relacje z bliskimi, mechanizmy radzenia sobie z problemami – ciało jest dla niego mapą, z której potrafi wyczytać wiele nieoczywistych rzeczy. W Body Bank postanowiłaś podjąć temat doświadczeń, które kumulują się w ciele i kształtują je.

 

Liwia Bargieł: Na samym początku poszukiwań twórczych zainteresowały mnie doświadczenia i związane z nimi odczucia – to, w jaki sposób umiejscawiają się one w ciele. Punktem wyjścia była myśl, że doświadczenia mają wpływ nie tylko na naszą psychikę, ale także kształtują nas w sposób fizyczny. Każda emocja w jakiś sposób uruchamia naszą fizjologię.

 

P.O.: Twoje poszukiwania krążyły zatem wokół fizjologii i czynników, które na nią wpływają …

 

L.B.: Starałam się skupić na fizycznym aspekcie emocjonalności. Emocje zostają wywołane także przez wspomnienia, które żywo na nas oddziałują. Zaczęłam zastanawiać się nad wspomnieniami –  co je wywołuje i jakie czynniki na nie wpływają.

Podczas pracy pojawiła się myśl o przestrzeni. Zainspirował mnie fiński architekt Juhani Pallasmaa. W Oczach skóry i Myślącej dłoni opowiada on, w jaki sposób powinno się kształtować przestrzeń użytkową tak, żeby człowiek czuł się w niej swobodnie i komfortowo. Pisze on również o wspomnieniach sensorycznych, czyli o  tym, że można nie pamiętać dokładnie wydarzeń z danego dnia, ale na przykład zapamiętać zapach drewna w starej stodole babci czy otwieranie ciężkich drzwi do pokoju.

 

Pallasmaa odwołuje się do pamięci sensoryczno-fizjologicznej związanej z danym miejscem, którą wykorzystuje w konstruowaniu przestrzeni i nauczaniu o architekturze. Zainspirowało mnie to do myślenia o ciele jako obiekcie organicznym – przestrzeni samej w sobie, w której kumulują się różnego rodzaju doświadczenia i wspomnienia. Myśl Pallasmaa, która szczególnie mnie zainteresowała, dotyczyła peryferii – żeby dobrze poczuć się w jakimś miejscu, myślimy o przestrzeni peryferyjnej i jej zagospodarowaniu, a nie o punkcie centralnym.

 

P.O.: Próbowałaś zaadaptować tę myśl do choreografii?

 

L.B.: Tak, Zaczęłam zastanawiać się nad tym, co oznaczają peryferia w ciele i w jaki sposób można je wprawiać w ruch.

 

P.O.: Zatem jak zastosowałaś myślenie o peryferiach do działań choreograficznych?

 

L.B: Starałam się zróżnicować poszukiwania rytmizacji ruchów. Każdy tancerz ma jakiś rodzaj organicznej rytmiki w momencie, w którym improwizuje. Ja również mam swoje naleciałości i podczas spektaklu staram się – tu i teraz – nieustannie aktualizować ruch i zmieniać go.  W momencie, w którym odnajduję jakiś rodzaj rytmu, przełamuję go, tworząc w ten sposób  rodzaj polirytmii ciała. Na scenie prezentuję wycinki, aby widz nie mógł się przy nich zatrzymać zbyt długo. Uwagę widza staram się kierować na szczegół, nieustannie dokonywać zmian. Z amiast obserwować całość choreografii, widz nagle zainteresuje się na przykład ręką, bo porusza się ona w sposób niekoniecznie przystający do organicznego rozwinięcia danego ruchu –  za pomocą takiej izolacji staram się przekierowywać uwagę z centrum na peryferia.

 

P.O.: Jak  pomocna w myśleniu o tego rodzaju ruchu jest warstwa foniczna?

 

Zależało mi na muzyce, która jest grana na żywo. Zaprosiłam do współpracy Dominika Strycharskiego, wiedząc, że wielokrotnie pracował z tancerzami , znałam też  jego twórczość i sposób pracy. Muzyka tworzy w spektaklu rodzaj bazy i wypracowanej atmosfery, którą odnaleźliśmy podczas prób. Natomiast cały czas jest także żywym, organicznym produktem, który ma czynny udział w różnicowaniu rytmów i zmianie atmosfery.

 

 P.O.: Jak myślenie o peryferiach wkomponowało się w całą strukturę Body Bank?

 

L.B.: Postanowiłam wytworzyć trzy poziomy – skalę makro, rzeczywistą oraz mikro. W skali makro myślałam o ciele jako obiekcie w przestrzeni, dynamicznej bryle.  Chciałam przekształcić tę bryłę w ciekawą formę plastyczną. Bardziej niż na izolacji skupiłam się na płynności ruchu całego ciała zachowując przy tym myślenie o ciele sytuującym się wobec przestrzeni. Kolejny poziom to moje ciało jako przestrzeń. Wykorzystuję tu dynamiczną zmianę trajektorii ruchu, ich przypadkowość. W improwizacji  podążam za danym impulsem. To jest moment, w którym myślenie o peryferiach ma duże znaczenie.

 

Trzecia część to dialog. Z Dominikiem mówimy na scenie Twój tekst – wchodzimy w anatomię ciała i jego fizjologię – w to, co może być przez nas świadomie kontrolowane, a co nie. Skupiamy się na świadomości fizjologicznej, dzięki czemu nasz organizm sam się organizuje jako przestrzeń. Marta Mielcarek – moja wieloletnia współpracowniczka i artystka wizualna – symultanicznie modeluje obraz, tworząc różnego rodzaju zbliżenia na moje ciało i twarz. Daje to efekt zwielokrotnienia, ale też skupienia na detalu. Muzyka, słowo i obraz wprowadzają w jakiś rodzaj transu, hipnozy, głębokiego relaksu. Widz może się odprężyć, wyobrażając sobie ciało  i jego struktury.

 

P.O.: Intymność została też zbudowana już wcześniej – w  pierwszej części…

 

L.B.: Tak, za sprawą wideo Marty, które widzimy na początku. Ten obraz potrzebny był mi do przedstawienia architektury i faktury ciała,  stworzenia abstrakcyjnych przestrzeni. Na początku nie wiadomo, co obraz przedstawia, dopiero potem rozpoznajemy włoski na skórze czy kształty kończyn. Jest to rodzaj zaproszenia do podróży po ciele, spojrzenia na nie inaczej, odkrycia nowych przestrzeni i możliwości. W końcu pojawia się żywe ciało tancerki (moje ciało) które koresponduje z tym, co widzimy na ekranie. Ciało staje się elementem przestrzeni, podróż się rozpoczyna…

 

Copyright taniecPOLSKA.pl (miniaturka)

 

 



[1] Ken Dychtwald, Bodymind, Penguin Group (USA) Inc., New York 1986.

 

 

***

 

Scena Tańca Studio to program regularnej prezentacji najciekawszych spektakli tanecznych z całej Polski, zrealizowanych przez polskich artystów i zespoły lub twórców działających na stałe w Polsce. Cyklicznie przez kilka dni w miesiącu Teatr Studio będzie przestrzenią dedykowaną wyłącznie wydarzeniom tanecznym – w programie znajdą się wydarzenia, pokazujące różnorodność form i stylów tańca współczesnego.

 

BILETY na wszystkie spektakle: 20 zł 

 

Bilety do nabycia w kasie Studio teatrgaleria oraz za pośrednictwem strony internetowej Studio teatrgaleria: www.teatrstudio.pl

 

Kuratorzy: Anna Królica, Adam Kamiński

 

Organizatorzy:

Studio teatrgaleria,

Instytut Muzyki i Tańca

www.teatrstudio.pl

www.imit.org.pl

 

 

Studio Teatr Galeria (miniaturka) IMIT (miniaturka)

 

Dofinansowano ze środków:

 

MKiDN dofinansowanie (miniaturka)  M.st. Warszawa logo 2 w 1 (miniaturka)

 

 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close