Na zakończenie sezonu 2016/2017 Teatr Bolszoj zaprezentował współczesne dzieło totalne. Bohater naszych czasów to stworzony od podstaw, unikatowy spektakl, który można zobaczyć jedynie w Moskwie. Co wyjątkowe, wszystkie elementy przedstawienia, począwszy od muzyki, poprzez libretto, po choreografię i scenografię, przygotowali wszechstronni i młodzi twórcy. Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania.

Wersja do druku

Udostępnij

Na zakończenie sezonu 2016/2017 Teatr Bolszoj zaprezentował współczesne dzieło totalne. Bohater naszych czasów to stworzony od podstaw, unikatowy spektakl, który można zobaczyć jedynie w Moskwie. Co wyjątkowe, wszystkie elementy przedstawienia, począwszy od muzyki, poprzez libretto, po choreografię i scenografię, przygotowali wszechstronni i młodzi twórcy. Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania.

 

Libretto opiera się na motywach powieści Michaiła Lermontowa o tym samym tytule. Opowiada o kilku miłosnych zdarzeniach z życia Grigorija Aleksandrowicza Pieczorina, raz z perspektywy postaci, z którymi stykał się na swojej drodze, innym razem na podstawie zapisków z jego intymnych dzienników. Główny bohater w każdym obrazie rysuje się jako niespokojny duchem, nienasycony dandys, często igrający z uczuciami innych. Podbija serca kolejnych dam, by je zaraz porzucić – w ten sposób urozmaica sobie nudę codzienności. Jego amoralne zachowanie, melancholia i targające nim przeciwieństwa odzwierciedlają rosyjską specyfikę początku XIX wieku. Treść baletu opracował Kiriłł Sieriebriennikow, który wraz z Eleną Zajcewą przygotował również scenografię do tego baletu oraz go wyreżyserował.

 

Scenografia odgrywa znaczącą rolę w choreografii, momentami całkowicie pochłaniając uwagę widza, a nawet sprawiając wrażenie, jakby ograniczała miejsce do tańca. Szczególnie widoczne jest to na początku pierwszego aktu, kiedy Pieczorin okrąża potężny podest, na którym znajduje się muzyk grający na wiolonczeli, oraz w ostatniej części w scenie zespołowej, w której prawie każdy tancerz wykonuje jakiś zestaw ruchów z rekwizytem, co utrudnia odbiór tej sceny. Czasem jednak pomysłowość zabiegów wzbogaca przedstawienie, czego przykładem może być kostium-kombinezon, za pomocą którego jeden bohater przeistacza się w innego.

Sieriebriennikow jest znany w Rosji przede wszystkim jako reżyser teatralny i filmowy. Współpracował wprawdzie wcześniej z Teatrem Bolszoj przy realizacji opery Nikołaja Rimskiego-Korsakowa Złoty kogucik, ale w dziedzinie baletu jest to jego debiut. . Należy przyznać, że inscenizacja Bohatera naszych czasów autorstwa Sieriebriennikowa jest naprawdę pełna rozmachu – wykorzystuje zarówno bogactwo środków technicznych teatru, jak i zapełnia scenę nietypowymi rekwizytami. Potrafi przenieść widzów w dalekie krainy, umiejętnie zagospodarowując przestrzeń symbolicznymi płaszczyznami, podestami, czy innymi konstrukcjami, które w jednej chwili przeistaczają się z kaukaskich przestworzy w izbę lub z cichego domu w pełne gwaru miasto portowe.

 

Za przygotowanie choreografii odpowiedzialny był natomiast Jurij Posochow, znany już publiczności Teatru Bolszoj między innymi z Kopciuszka. Na początku swojej kariery Posochow tańczył w randze pierwszego solisty w Moskwie, a następnie przeniósł się na Zachód do Duńskiego Baletu Królewskiego, aż w końcu dotarł do Stanów Zjednoczonych gdzie w (San Francisco Ballet), rozpoczął karierę jako choreograf. Jego prace były i są wystawiane również w Teatrze Maryjskim, Georgia State Ballet, londyńskim Sadler’s Wells Theatre i Joffrey Ballet w Chicago.

 

Styl Posochowa cechuje się dynamizmem, przestronnością ruchu i pomysłowością rozwiązań inscenizacyjnych. Jego choreografie stanowią wyzwanie dla wykonujących je tancerzy. Wymagają doskonałego opanowania techniki tańca klasycznego oraz wyrazistości każdego pas. Partnerowania składają się z pozornie prostych póz, wymagających jednak zmian środka ciężkości w duecie, tak że dwoje tancerzy tworzy jednolitą, splecioną ze sobą całość.

 

Jedną z ciekawszych choreograficznie scen jest nauka baletu przy drążku. Pieczorin udziela lekcji Beli, co symbolizuje oswajanie i cywilizowanie kaukaskiej branki. Intrygujący zabieg stanowi także to, że w rolę głównego bohatera w każdym akcie wciela się inny tancerz. Z pewnością podkreśla to ewolucję osobowości postaci i umożliwia ukazanie zmian w jej sposobie postrzegania świata, dokładnie tak, jak dzieje się w powieści Lermontowa. Indywidualny charakter każdego z wcieleń Pieczorina zostaje wyeksponowany w rozpoczynających poszczególne części tanecznych monologach oraz w odmiennych tematach muzycznych. Początek każdego aktu to rodzaj miniaturowej uwertury. W następujących po sobie częściach zmienia się też prowadzący instrument (kolejno klarnet basowy, wiolonczela, rożek angielski).

 

Muzykę do Bohatera naszych czasów skomponował Ilja Demucki, artysta zajmujący się wieloma gatunkami muzycznymi (muzyką orkiestrową, chóralną, a nawet elektroniczną i filmową), który dał się poznać publiczności na całym świecie raczej jako tradycjonalista. Mimo to, jego pierwsza kompozycja baletowa jest na wskroś oryginalna, pełna tragicznych pasaży i melancholijnych tematów.

 

W omawianym balecie prezentują się prawie wszyscy soliści Teatru Bolszoj. W pierwszej części Igor Cwirko jako Pieczorin tworzy postać raz targaną emocjami, innym razem – obojętną na swój los i zdystansowaną wobec tragicznych wydarzeń, a momentami wręcz lubującą się w nich. Porwanie i uwiedzenie pięknej kaukaskiej dziewczyny było tylko kolejnym wyzwaniem, a przyjemność kryła się oczywiście pomiędzy ustami a brzegiem pucharu. Osiągnięty cel powoduje utratę zainteresowania branką, co pośrednio doprowadza do jej śmierci. Bela, w którą wcieliła się Olga Smirnowa, wydawała się nieprzekonująca, nazbyt zdystansowana. W jej tańcu nie było widać ewolucji postaci, która przebyła przecież w krótkim czasie tak długą drogę: od dziewczyny zlęknionej i nieświadomej, przez obawiającą się własnych uczuć, po zakochaną bez pamięci, odrzuconą kobietę.

 

Z kolei Pieczorin Artioma Owczarenki to postać zagubiona, dająca się ponieść porywom namiętności do tajemniczej i niebezpiecznej kobiety Undyny, tańczonej przez Jekaterinę Szypulinę. Ich duety są bardzo zmysłowe i wykorzystują elementy dekoracji (podest i inne konstrukcje), co pozwala na urozmaicenie choreografii. W tym akcie zdecydowanie dominuje pierwiastek żeński.

 

W obu częściach tłem dla solistów są męskie partie zespołowe, co stanowi ciekawą odmianę od typowych baletów klasycznych, w których uczestniczy więcej tancerek. Choreograficznie stanowią one proste, schematyczne kompozycje kroków, których siła tkwi w równości i multiplikacji.

 

Ostatni akt wprowadza kolejnych bohaterów. Tym razem partię Pieczorina tańczy Rusłan Skworcow, intrygant, który uwodzi dwie damy – młodą i wrażliwą księżnę Mary (Swietłana Zacharowa) oraz Wierę, zamężną już znajomą z dawnych lat (Kristina Kretowa). Jego przyjacielem, ale i rywalem o względy tej pierwszej jest Grusznicki (Denis Sawin).  Dominantą tej części są miłosne duety, przepełnione dramatyzmem nadziei i ułudą wzajemności. Powtarzające się motywy ruchowe podtrzymywania tancerki w odchyleniu, w pozach z przesuniętym środkiem ciężkości, symbolizują wciąż odrzucane próby nawiązania relacji.

 

Polityka repertuarowa Teatru Bolszoj w ostatnich latach przechodzi metamorfozę. Minęły już czasy typowych radzieckich produkcji. Moskiewskie kierownictwo zespołu otwiera się na młodych i zachodnich twórców, nie zapominając jednak o tradycji, dzięki czemu świetnie wyszkoleni tancerze mogą zaprezentować się w różnorodnych tematycznie i stylistycznie produkcjach, zyskując kolejne rzesze fanów. Bohater… to rzeczywiście dzieło na miarę naszych czasów i świetny przykład tego otwarcia.

 

Copyright taniecPOLSKA.pl (miniaturka)

 

 

Ilja Demucki (*1983)

Герой нашего времени

Bohater naszych czasów

Balet w trzech aktach (2015)

Libretto: Kiriłł Sieriebriennikow na podstawie powieści Michaiła Lermontowa

 

Premiera niniejszej inscenizacji na scenie Teatru Bolszoj (Państwowego Akademickiego Wielkiego Teatru Rosji): 22 lipca 2015

Transmisja

9 kwietnia 2017 | niedziela | 17.00 | LIVE

 

Realizatorzy:

Jurij Posochow:  choreografia

Kiriłł Serebriennikow: reżyseria i scenografia

Elena Zajcewa, Kiriłł Serebriannikow: kostiumy

Simon Donger: światło i projekcje

 

Obsada:

 

Część I / BELA

Igor Cwirko jako Pieczorin

Olga Smirnowa jako Bela

Aleksander Wodopietow jako Kazbicz

Ilja Artamonow i Georgij Gusiew jako Dwaj górale

Swietłana Sziłowa solo mezzosopranowe

Stanisław Mostowow solo tenorowe

Nikołaj Sokołow solo na klarnecie basowym

 

Część II / TAMAŃ

Artiom Owczarenko jako Pieczorin

Jekaterina Szypulina jako Undyna

Wiaczesław Łopatin jako Starucha/Janko

Boris Lifanowski solo wiolonczelowe

 

Część III / KSIĘŻNICZKA MARY

Rusłan Skworcow jako Pieczorin

Swietłana Zacharowa jako Mary

Kristina Kretowa jako Wiera

Denis Sawin jako Grusznicki

Nina Minasjan solo sopranowe

Władisław Komissarczuk solo na rożku angielskim

 

Soliści, koryfeje i zespół baletowy oraz orkiestra Teatru Bolszoj

Anton Giszanin dyrygent

 

Wydawca

taniecPOLSKA.pl

Część I: „BELA”, na zdjęciu: Olga Smirnowa i Igor Cwirko. Fot. Damir Jusupow.
Część III: „KSIĘŻNICZKA MARY”, na zdjęciu: Swietłana Zacharowa, Rusłan Skworcow i Denis Sawin. Fot. Damir Jusupow.
Część II: „TAMAŃ”, na zdjęciu: Jekaterina Szypulina i Artiom Owczarenko. Fot. Damir Jusupow.
Część II: „TAMAŃ”, na zdjęciu: Jekaterina Szypulina. Fot. Damir Jusupow.
Część II: „TAMAŃ”, na zdjęciu: Jekaterina Szypulina. Fot. Damir Jusupow.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close