Dwutygodnik.com MINIATURA (miniaturka)

Jej droga do tańca – bardzo osobna – wymyka się wszelkim schematom. I jest dowodem na to, jak różnymi ścieżkami można dojść do uprawiania tańca współczesnego. Bo Leśnierowska zaczęła od pisania, o tańcu oczywiście. Pisała recenzje, eseje, szkice krytyczne, które publikowane były między innymi w „Didaskaliach”, „Theater der Zeit” i „Dance Today”.  Dziś jej nazwisko kojarzy się automatycznie z projektem Stary Browar Nowy Taniec, którego jest inicjatorką i kuratorem. To jej autorski projekt, jej pomysł, jej pole działania. Ale nie tylko jej – także poszukujących nowym form wyrazu artystów, którzy mają odwagę omijać utarte szlaki. Tak jak ona sama.

Wersja do druku

Udostępnij

Jej droga do tańca – bardzo osobna – wymyka się wszelkim schematom. I jest dowodem na to, jak różnymi ścieżkami można dojść do uprawiania tańca współczesnego. Bo Leśnierowska zaczęła od pisania, o tańcu oczywiście. Pisała recenzje, eseje, szkice krytyczne, które publikowane były między innymi w „Didaskaliach”, „Theater der Zeit” i „Dance Today”.  Dziś jej nazwisko kojarzy się automatycznie z projektem Stary Browar Nowy Taniec, którego jest inicjatorką i kuratorem. To jej autorski projekt, jej pomysł, jej pole działania. Ale nie tylko jej – także poszukujących nowym form wyrazu artystów, którzy mają odwagę omijać utarte szlaki. Tak jak ona sama.

 

Kiedy kończyła teatrologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, wiedziała już, co ją interesuje – żywe ciało na scenie. Kiełkujące podczas licznych podróży zagranicznych wizje centrum choreograficznego, w którym prezentacje spektakli  splatają się z edukacją tancerzy i widzów oraz  wspieraniem młodych twórców, trafiły na podatny grunt po rozbudowie poznańskiego Starego Browaru. To właśnie tutaj Grażyna Kulczyk postanowiła stworzyć własny ośrodek sztuki. A Leśnierowska zaproponowała, aby tą sztuką był – między innymi – właśnie taniec, awangardowe formy ekspresji poprzez ruch.  Zainspirowała ją przestrzeń w Słodowni, idealnie nadająca się na studio tańca. Był rok 2004.

 

Jako kurator performatywnego programu w nowym Starym Browarze Leśnierowska ułożyła własny program artystyczny, świadomie rezygnując z takich rozwiązań, jak scena impresaryjna i  gościnne spektakle. Chciała – i z pewnością jej się to udało – stworzyć od podstaw propozycję obejmującą w Polsce mniej znane ,eksperymentalne poszukiwania artystyczne – trudne do zdefiniowania i sklasyfikowania, płynne gatunkowo, drążące nieodkryte jeszcze możliwości ludzkiego ciała, oscylujące na pograniczu sztuk, rezygnujące z teatralnych środków, takich jak kostium i scenografia.

 

Układając program projektu Stary Projekt Nowy Taniec,  Leśnierowska konsekwentnie stawia na sztukę konceptualną, body art, minimal art i  performance. Jak sama przyznaje, choreografie Whatever you wish (2003) i Obcojęzyczność (2005), stworzone w ramach kolektywu Towarzystwo Gimnastyczne założonego przez Leśnierowską i Natalię Draganik, były dla niej okresem poszukiwania własnej formy wyrazu. Odnalazła ją w choreografii Nic, zrealizowanej także przez Towarzystwo Gimnastyczne w 2007 roku, która była konceptualną wypowiedzią przeciwko – zdawałoby się – kwintesencji spektaklu, dzianiu się czegokolwiek.

 

W Nic jej myślenie o sztuce ruchu i bycie twórcą tej sztuki osiągnęło jedność. Udawało jej się to później wielokrotnie, choćby podczas współpracy Leśnierowskiej z Marią Stokłosą, u której tańczyła w choreografii pt. Prawa półkula (2009). W pamięć zapadał szczególnie solowy fragment tej pracy, w którym Leśnierowska eksperymentuje z minimalnymi ruchami oczu i powiek. Ta scena jest przykładem sztuki ruchu, którą promuje Leśnierowska jako kurator i – jak się okazało – także wykonawca.

 

 

Jednym z ważniejszych aspektów jej pracy, którego nie sposób pominąć, jest opieka – między innymi w ramach Solo Projekt – nad młodymi artystami, stawiającymi na scenie swoje pierwsze kroki. Aspekt ten wyjaśnia Agata Barełkowska, która współpracowała z Leśnierowską w fundacji Art Stations Foundation, realizującej projekt Stary Browar Nowy Taniec:

 

„Joanna jest świetnym obserwatorem, ma w sobie ogromną wrażliwość. Wielokrotnie przyglądałam się, jak pracuje z młodymi tancerzami – ośmiela, mobilizuje, ratuje. Zawsze jest gotowa do pomocy. Podpowiada, ale nie narzuca. Ma też cudowną zdolność zażegnywania kryzysów twórczych – nie pozwala zwątpić w swoje siły tym osobom, które z racji stawiania pierwszych kroków na tanecznej scenie, przeżywają czasami trudne chwile w studio. Jej uwaga na innych wyraża się też w tym, jak dba o gości programu Stary Browar Nowy Taniec – traktuje każdego tak, jakby przyjmowała go u siebie w domu”.

 

Sama Leśnierowska podkreśla, że ma w sobie ciekawość – ciekawość uczenia się poprzez praktykę. Jest w ciągłym procesie, fascynuje ją przede wszystkim sam proces tworzenia, mniej – pokazywanie na scenie dzieła już gotowego. Pracuje metodą zadawania pytań i kwestionowania kolejnych odpowiedzi. Spektakle są dla niej integralną całością – należą do nich również wysmakowane plastycznie programy, Leśnierowska sama jest autorką koncepcji grafik, które się w nich znajdują. Tak jest na przykład w Rekonstrukcji (2011) – zainspirowanym malarstwem współczesnym (między innymi obrazami Philipa Gustona i Jacksona Pollocka) debiucie Leśnierowskiej jako samodzielnego choreografa. Jej twórczy wkład w ten projekt jest zresztą olbrzymi – jest tu autorką koncepcji, reżyserem i reżyserem światła.

 

Ta ostatnia rola – spojrzenie na spektakl z perspektywy układu świateł – koresponduje z wizualnym aspektem dzieła sztuki, który jest Leśnierowskiej najbliższy. Leśnierowska mówi o sobie, że jako choreograf jest bardziej malarzem w przestrzeni, niż poszukiwaczem związków między muzyką a ruchem. Inspiruje się zarówno malarstwem, jak i fotografią współczesną – konkretnymi dziełami sztuki, ale też zdarzeniami i gestami zaobserwowanymi w codzienności, z których tworzy patchworki i collage, a ich nadrzędna rola polega na – to znowu słowa Leśnierowskiej – „dotknięciu czegoś wspólnego pomiędzy artystami i widzem”.

 

Leśnierowska chętnie opowiada o swoich mistrzach: o Yvonne Rainer, amerykańskiej artystce postmodern dance i jej nonkonformistycznej postawie, która w pewnym momencie kariery kazała jej porzucić taneczne eksperymenty i zwrócić się ku filmowym. O  Raimundzie Hoghe i fascynacji sztuką minimalistyczną. Podkreśla też, że autorytety nigdy nie były dla niej najważniejsze – raczej poszczególne decyzje artystów, które podejmowali, zadając pytania i ponosząc konsekwencje swoich odpowiedzi.

 

Co może najważniejsze, Leśnierowska wciąż płynnie oscyluje między perspektywą odbiorcy i artysty. Komunikacja z widzem i czytelność przekazu to dla niej priorytety. Konsultując prace innych choreografów, takich jak Janusz Orlik czy Arkadi Zaides, przygotowując własne projekty i tworząc dramaturgię spektakli Renaty Piotrowskiej i Lii Haraki, stara się spojrzeć na spektakl z perspektywy widza. Często włącza się w proces nadawania choreografii ostatecznego kształtu po to, aby oddziaływała na odbiorcę zgodnie z intencją twórcy. I uwielbia, kiedy – podczas współpracy z choreografem – udaje się znaleźć  to jedno właściwe słowo, które uruchamia wyobraźnię i wywołuje u tancerza poszukiwany i potrzebny ruch.

 

W myśleniu o własnej pracy Leśnierowska posługuje się definicjami, formułowanymi na poły naukowym, na poły artystycznym językiem, takimi jak: spektakl – zwierciadło ciebie w danym momencie; nowy taniec – każdy nowy taniec, który powstaje; przestrzeń spektaklu – konstruowanie obrazu; sztuka – akt komunikacji; publiczność – równorzędny partner; dramaturgia spektaklu –programowanie percepcji widza; choreografia – specjalny porządek na bazie ruchu podstawowego, w którym najważniejsza jest funkcja poetycka.

 

Można powiedzieć, że rozumienie tych pojęć sporo mówi o twórczej osobowości Leśnierowskiej – z jednej strony nastawionej na kontakt i komunikowanie się z widzem, z drugiej – w sposób bardzo świadomy używającej scenicznych środków i  kierującej się intelektem i znajomością scenicznych reguł gry w większym być może stopniu, niż twórczą intuicją.

 

TaniecPolska (miniaturka)              Dwutygodnik.com MINIATURA (miniaturka)

                                                                                     

Wydawca

taniecPOLSKA.pl

towarzystwo gimnastyczne, Obcojęzyczność. Na zdjęciu: Joanna Leśnierowska.Fot. Jakub Wittchen.
towarzystwo gimnastyczne, Obcojęzyczność. Na zdjęciu: Joanna Leśnierowska. Zdjęcie promocyjne. Fot. Szymon Brodziak.
towarzystwo gimnastyczne, NIC. Fot. Jakub Wittchen.
towarzystwo gimnastyczne, NIC. Po lewej: Joanna Leśnierowska. Fot. Jakub Wittchen.
Márta Ladjánszki, JOSHA. Na zdjęciu: Joanna Leśnierowska.Fot. Edit Kozá.
Joanan Leśnierowska, Rekonstrukcja. Fot. Maciej Zakrzewski.
Joanan Leśnierowska, Rekonstrukcja. Fot. Maciej Zakrzewski.
Joanan Leśnierowska, Rekonstrukcja. Fot. Maciej Zakrzewski.
Joanan Leśnierowska, Rekonstrukcja. Fot. Maciej Zakrzewski.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close