Praca nad przedstawieniami opiera się na długotrwałych improwizacjach tancerzy, aktorów i muzyków wokół konkretnego tematu, na konstruowaniu sytuacji scenicznych i poszukiwaniu historii dla postaci. Macras wyznacza kierunek, stopniowo wybierając materiał i nadając spektaklowi kształt. Swoim współpracownikom daje dużo swobody, a forma nigdy nie zostaje ostatecznie domknięta. W wywiadzie udzielonym magazynowi ballettanz w 2005 roku zaznaczała, że często zezwala na chaos. Podczas prób członkowie Dorky Park dużo rozmawiają o przyszłych projektach, a nadwyżka materiału bywa wykorzystana w kolejnych przedstawieniach.Miasto i jego wpływ na życie współczesnego człowieka to temat nieustannie powracający w twórczości argentyńskiej choreografki. Macras postrzega miasta jako laboratoria i poligony neoliberalnej globalizacji i kapitalizmu, miejsca realnej i symbolicznej przemocy. Artystka szczególnie zainteresowania jest procesami segregacji, izolacji i kształtowania tożsamości.

Wersja do druku

Udostępnij

Jeszcze kilkanaście lat temu pewną kandydatką do przejęcia schedy po Pinie Bausch wydawała się Sasha Waltz, uchodząca za odnowicielkę Tanztheater, a nawet za przedstawicielkę nurtu określanego niekiedy mianem Post-Tanztheater. Po śmierci Bausch niemiecka prasa, dzielnie tropiąca wpływ legendy z Wuppertalu na rodzimą scenę taneczną, coraz częściej wspomina jednak o innej pretendentce do „tronu”. Mowa o Constanzy Macras, założycielce grupy Dorky Park, której spektakle należałoby zapewne opatrzyć jednym „post-” więcej, ale może lepiej tego nie robić, skoro sama zainteresowana etykietek unika jak ognia.

 

Pochodząca z Argentyny Macras swoją edukację taneczną rozpoczęła w Buenos Aires, a kontynuowała w nowojorskim Merce Cunningham Studio. W latach 90. przeniosła się do Europy, gdzie pracowała na niezależnych scenach tanecznych Amsterdamu i Berlina, z którym postanowiła związać się na dłużej. W 1997 roku założyła grupę Lonely Tamagotchi (później tamagotchi Y2K), której nazwa została zapożyczona od japońskiej zabawki, popularnej pod koniec XX wieku. Pod szyldem tamagotchi Y2K powstały cztery spektakle: Wild Switzerland (1998), Face One (1999), In Between (2000) i Dolce Vita (2000). Ostatni z nich składał się z serii performansów o charakterze site-specific, które odbyły się m.in. w starej rzeźni i męskiej toalecie w Schaubühne, co przez lokalne media odczytane zostało jako gest profanujący pamięć instytucji zarządzanej przez wiele lat przez Petera Steina. Prace Macras z tego okresu zawierały już wiele cech charakterystycznych dla jej późniejszej twórczości: żonglowanie popkulturą, zainteresowanie przestrzenią miejską i procesami globalizacyjnymi czy budowanie otwartych, hybrydycznych struktur, w ramach których sztuki performatywne zostają zderzone ze sztukami wizualnymi, a wykonawcom pozostawia się sporo miejsca na improwizację. To także początek współpracy choreografki z Schaubühne Thomasa Ostermeiera. który najpierw powierzył Macras funkcję kuratorki programu Pornosotras (2002), badającego pornografię i jej kulturowe konteksty, a rok później umożliwił przeniesienie na scenę spektaklu Back to the Present (2003) sześciogodzinnej produkcji wystawionej pierwotnie w nieczynnym centrum handlowym w berlińskiej dzielnicy Mitte.

 

W trakcie prac nad tym projektem, zespół Constanzy Macras został przechrzczony na Dorky Park (osobliwa fuzja angielskiego słowa dorky, znaczącego tyle, co „głupawy”, i nazwy słynącej z epatowania wschodnim kiczem, rosyjskiej kapeli grającej glam metal). Do grona współpracowników Macras dołączyła wtedy pochodząca z Peru dramaturżka Carmen Mehnert, absolwentka Instytutu Teatrologii Stosowanej w Giessen. Obecnie zespół składa się z ponad dwudziestu tancerzy, aktorów i muzyków z całego świata, a także amatorów w wieku od kilku do kilkudziesięciu lat.

 

 Macras bez trudu znajduje partnerów dla swoich nowych projektów. Poza Schaubühne, w której prezentowała m.in. Big in Bombay, Megalopolis, Berlin Elsewhere oraz Sen Nocy Letniej Shakespeare’a (wspólnie z Thomasem Ostermeierem), pracowała w Volksbühne am Rosa-Luxemburg-Platz (I am not the Only One) i HAU (Here/After). Współpracuje również z Goethe-Institut oraz Europejskim Centrum Sztuki Hellerau, gdzie w 2009 roku wystawiła operę Oedipus Rex.

 

Grupa od dziesięciu lat znajduje się w niemal nieustającej trasie. Swoje spektakle prezentowała na znaczących festiwalach w Europie, a także m.in. w Indiach, Japonii, Korei, USA i RPA. Polscy widzowie mieli okazję zobaczyć dwa przedstawienia Dorky Park: Big in Bombay podczas 7. Festiwalu Ciało/Umysł w Warszawie (2008) oraz Hell on Earth w ramach 2. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Warszawa Centralna (2010).

 

Skrecze z Neuköln

 

To właśnie projekty zrealizowane we współpracy z amatorami przyniosły Macras międzynarodowe uznanie. Szczególnie Scratch Neuköln (2003) i wspomniane już Hell on Earth (2008), w których na scenie berlińskiego Hebbel am Ufer artystom z Dorky Park towarzyszyła grupa dzieci (a później młodzieży) o imigranckich korzeniach. Autorem tego pomysłu był Matthias Lilenthal,  ówczesny dyrektor Hebbel Theater. Zaintrygowany trylogią Mir – A Love Story, zaprosił artystkę na kawę i zaproponował jej poprowadzenie warsztatów dla dzieci z dzielnicy  Neuköln, w której sam się wychował. Choreografka przyznaje, że na początku nie była przekonana do projektu. Jak pisze w tekście opublikowanym w magazynie Theater heute: „Istotnie, pomysł wyrwania dzieci (które rzeczywiście były dziećmi – w wieku 3, 9 czy najwyżej 11 lat) z ich kontekstu w Neuköln i wystawienie ich na ładnej scenie HAU1, napawał mnie grozą. Bez odpowiedzi, co przedtem i potem powinno się z nimi zdarzyć. Nie chciałam urządzać żadnego eksperymentu antropologicznego i pozwolić publiczności przyjrzeć się pewnej grupie społecznej, niczym przez mikroskop, analizować ją na scenie, a potem wysłać z powrotem do domu, nie dając jej niczego w zamian – abstrahując od samego występu”. Macras nie mogła jeszcze wiedzieć, że HAU za dyrekcji Lilenthala będzie instytucją szczególnie wyczuloną na problematykę społeczną. Scratch Neuköln – pełen energii sceniczny kolaż z codzienności i marzeń małych aktorów, elementów kultury ulicznej, grupowych scen tanecznych i wideo – został uznany za trafny obraz wielokulturowej rzeczywistości Berlina. Choreografka kolejny raz udowodniła, że nie boi się ryzykownych zestawień, tematyzując na scenie, tabuizowany w społecznościach arabskich,  homoseksualizm jednego z tancerzy i pokazując proces oswajania inności. Sam teatr organizował akcje informujące o warunkach życia imigrantów, a część dochodów ze sprzedaży biletów przeznaczał na pomoc prawną dla rodzin małych performerów. Pięć lat później Macras ponownie spotkała się z ekipą ze Scratch Neuköln, aby opowiedzieć o wchodzeniu w dorosłość, poszukiwaniu tożsamości, a także o związkach między okresem dojrzewania a kapitalizmem i konsumpcjonizmem. Za Hell on Earth otrzymała w 2008 roku nagrodę Goethe-Institut dla wybitnego niemieckiego spektaklu.

 

Choreografia jako sampling/Miasto jako parkiet

 

W swoich wypowiedziach Constanza Macras dystansuje się od tzw. tańca konceptualnego, niezmiennie nazywając go modą. W wywiadzie dla magazynu Exberliner przyznała: „Nie mogę znieść tego trendu, który nie jest jasny i stwarza całkowicie niewidzialne rzeczy – to jak mówienie widowni, że jest za głupia, żeby zrozumieć, co dzieje się na scenie. To intelektualna wyniosłość… Po co robić spektakle, których ludzie nie rozumieją? Taniec może być zrozumiały i inteligentny jednocześnie”. Sama Macras nie aspiruje do miana innowatorki. Ruch w przedstawieniach Dorky Park jest raczej emanacją stanów emocjonalnych niż tematem samym w sobie. Jej sceniczna praktyka bliska jest technice brikolażu albo samplingowi, w których z gotowych elementów tworzy się nową jakość. Umiejętne zestawienie materiału ma prowokować starcia, napięcia i powstawanie nieoczekiwanych znaczeń. Macras nie boi się grzebania w globalnym śmietniku. Stworzony przez tancerzy materiał ruchowy miksuje z etiudami aktorskimi, scenami z filmów, niewybrednymi żartami, hitami ze stacji muzycznych czy obrazami, którymi bombardują nas współczesne media. Wszystko to z dodatkiem absurdalnego poczucia humoru, nadającego jej eklektycznym spektaklom charakterystyczny, tragikomiczny rys.

 

Praca nad przedstawieniami opiera się na długotrwałych improwizacjach tancerzy, aktorów i muzyków wokół konkretnego tematu, na konstruowaniu sytuacji scenicznych i poszukiwaniu historii dla postaci. Macras wyznacza kierunek, stopniowo wybierając materiał i nadając spektaklowi kształt. Swoim współpracownikom daje dużo swobody, a forma nigdy nie zostaje ostatecznie domknięta. W wywiadzie udzielonym magazynowi ballettanz w 2005 roku zaznaczała, że często zezwala na chaos. Podczas prób członkowie Dorky Park dużo rozmawiają o przyszłych projektach, a nadwyżka materiału bywa wykorzystana w kolejnych przedstawieniach.

 

Miasto i jego wpływ na życie współczesnego człowieka to temat nieustannie powracający w twórczości argentyńskiej choreografki. Macras postrzega miasta jako laboratoria i poligony neoliberalnej globalizacji i kapitalizmu, miejsca realnej i symbolicznej przemocy. Artystka szczególnie zainteresowania jest procesami segregacji, izolacji i kształtowania tożsamości. W Brickland (2007) badała fenomen zamkniętych osiedli i gettoizację świata. Megalopolis (2010) podejmowało temat życia w megamiastach i zatarcia granicy między sferą prywatną a publiczną. W Berlin Elsewhere i Here/After (2011) artystka zajęła się lękami i neurozami mieszkańców miast. Macras nie reprodukuje jednak depresyjnych obrazów rzeczywistości. O problemach współczesnego świata opowiada zawsze z dystansem i ironią. Wydaje się też, że w tresowanych przez kulturę ciałach, a przede wszystkim w tańcu, mimo wszystko dostrzega wehikuł zmian.

 

W ostatnich latach współpraca a z Goethe-Institut sprawiła, że choreografka coraz częściej pracuje za granicą. W 2008 roku w São Paulo odbyła się premiera spektaklu Paraíso sem Consolação stworzonego wspólnie z dwunastoma brazylijskimi tancerkami i tancerzami. Dwa lata później w Johannesburgu artystka pokazała The Offside Rules, spektakl poddający refleksji wpływ ostatniego  mundialu na społeczeństwo RPA oraz rolę podobnych wydarzeń w polityce i ekonomii.

 

1 lutego Constanza Macras/Dorky Park zaprezentują w poznańskim Centrum Kultury Zamek pracę Open for Everything, której premiera otworzyła ubiegłoroczne Wiener Festwochen. Macras nie przestaje eksplorować tematu inności, nomadyzmu i (nie)możliwości zakorzenienia. Bohaterem Open for Everything – kolejnej w karierze choreografki mieszanki tańca i teatru dokumentalnego – jest społeczność romska w Europie. Na scenie obok tancerzy z Dorky Park zobaczymy siedemnastu artystów z Węgier, Słowacji i Czech. Pokaz w Poznaniu zainauguruje nowy program sztuk performatywnych #nie jesteś mi obojętny.


TaniecPolska (miniaturka)


Wydawca

taniecPOLSKA.pl

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close