
Fot. dzieki uprzejmosci artysty oraz Galerii Analix Forever (Genewa)
Fot. dzieki uprzejmosci artysty oraz Galerii Analix Forever (Genewa)
Jerzy Grotowski, uważany za prekursora polskiego performansu, porzucił konwencjonalną strukturę teatru zastępując go improwizacją, ćwiczeniami psycho-fizycznymi oraz treningiem mentalnym. Ruch miał zmieniać aktora i widza, zapraszać go do uczestnictwa w rytuale. Grotowski badał potencjał teatralny rytuałów różnych części świata, poszukując w nich cech wspólnych, języka uniwersalnego. Joachim Koester odnalazł ludzi, którzy współpracowali z reżyserem w Meksyku – m.in. aktora Jaime Soriano, którego możemy oglądać w filmie. Pokaz filmu odbędzie się w ramach festiwalu performansu „Ćwiczenia z (re)produkcji”.
Joachim Koester
Może ktoś musi rozpocząć w jakimś konkretnym miejscu | 2012
film czarno-biały, bez dźwięku,
transfer wideo na 16 mm, 2’ 48’’
dzięki uprzejmości Jan Mot Gallery, (Bruksela / Mexico City)