
Fot. Damir Jusupow.
Fot. Damir Jusupow.
Warszawskie kino Praha i kino Rialto w Katowicach zapraszają na retransmisję baletu Bajadera Mariusa Petipy z Teatru Bolszoj w Moskwie. Tragiczna historia miłości świątynnej tancerki Nikiji i wojownika Solora to, obok słynnego Jeziora łabędziego” jedno z najwspanialszych dzieł baletu klasycznego w jego najdoskonalszej XIX-wiecznej eklektycznej formie. Marius Petipa, który stworzył pierwszą wersję choreograficzną Bajadery, we wszystkich swoich baletach na piedestale stawiał kobietę – primabalerinę z jej tanecznym popisem. Tu widz otrzymuje popis podwójny, bo oprócz głównej bohaterki wspaniałą partię otrzymała jej rywalka – okrutna hinduska księżniczka Gamzatti, która rozkazuje zabić Nikiję podsuwając jej kosz kwiatów z ukrytą żmiją. Bajadera słynie z romantycznej Sceny Cieni, kiedy to kilkadziesiąt ubranych na biało i spowitych woalami tancerek schodzi z „nieba” na ziemię wykonując wciąż i wciąż to samo baletowe pas – arabesque penchée. Ten zadziwiający romantyczny obraz na długo pozostaje w pamięci wraz z rozkołysaną romantyczną muzyką Ludwiga Minkusa. W interpretacji Swietłany Zacharowej (Nikija)i Marii Aleksandrowej (Gamzatti) kontrastowe postaci Nikiji i Gamzatti nabierają nowego życia. Partneruje im Władisław Łantratow jako Solor. Premiera obecnej inscenizacji odbyła się w 2013 roku – swoją wersję baletu Petipy na podstawie jego choreografii zaproponował Jurij Grigorowicz, długoletni dyrektor baletu Teatru Bolszoj.
Obsada:
Swietłana Zacharowa jako Nikija, bajadera, tancerka świątynna
Aleksiej Łoparewicz jako Dugmanta, radża
Maria Aleksandrowa jako Gamzatti, jego córka
Władisław Łantratowjako Solor, dzielny wojownik
Andriej Sitnikow jako Wielki Bramin
Aleksandr Wojtiuk jako Tołoragwa, wojownik
Denis Rodkin jako Niewolnik
Anton Sawiczew jako Magdawieja, fakir
Anastazja Winokur jako Aja, niewolnica
Pierwsi tancerze, soliści, koryfeje i zespół baletowy Teatru Bolszoj, orkiestra Teatru Bolszoj
Paweł Sorokin dyrygent
Realizatorzy:
Marius Petipa choreografia
Jurij Grigorowicz nowa redakcja choreograficzna z wykorzystaniem fragmentów inscenizacji autorstwa Wachtanga Czabukianiego, Konstantina Siergiejewa, Nikołaja Zubkowskiego
Nikołaj Szaronow scenografia i kostiumy
Walerij Lewiental konsultacja w zakresie dekoracji i kostiumów
Michaił Sokołow światło
Prowadzenie podczas transmisji:
Katia Nowikowa
Przedstawienie trwa około 3 godzin (w tym 2 przerwy
Balet wieczności
Bajadera (1877) to ostatni dramatyczny balet Mariusa Petipy i pierwsze w długim rzędzie jego arcydzieł. To barwne, z lekka nostalgiczne pożegnanie 58-letniego ‘maître de ballet’ z romantycznymi iluzjami i bliską jego sercu melodramatycznością.
Do późnej starości Petipa pozostał wiernym wielbicielem płci pięknej. Dla niego to kobieta była symbolem baletu. Dla mężczyzny Petipa pozostawiał drugorzędną rolę eleganckiego kawalera pięknej damy. Takie motto przyświecało całej jego estetyce, według której stworzył także i Bajaderę. Pisze o tym we wspomnieniach Jekaterina Wazem, pierwsza wykonawczyni partii Nikiji. Na premierze partnerował jej Lew Iwanow, późniejszy twórca nieśmiertelnych ‘białych’ aktów Jeziora łabędziego Czajkowskiego.
Bajadera to najlepszy przykład jednego z najważniejszych stylów estetycznych XIX wieku – eklektyzmu, który we Francji był nazywany stylem Napoleona III lub neobarokiem. Bo też czego nie ma w Bajaderze: melodramatyczny temat miłości dwojga łamiących przysięgę, klasyczny konflikt miłości i powinności, dramatyczny konflikt – rywalizacja biednej bajadery i bogatej córki radży, a nawet dyskusyjny dla cesarskiej sceny finał z pogrzebaniem władcy i całego dworu pod ruinami świątyni podczas zaślubin Gamzatti i Solora.
Przy tym wszystkim w Bajaderze jest aż nadmiar solowych, zespołowych klasycznych i charakterystycznych tańców, zbiorowych przemarszów i wspaniałych żywych pantomimicznych epizodów, wśród których szczególną popularnością cieszy się scena zazdrości dwóch rywalek – Nikiji i Gamzatti.
Wiadomo, że wielu artystów XIX wieku pociągała mistyka wywodząca się ze Wschodu. Być może na tym tle powstała i Bajadera Petipy, który jednak w tym balecie stworzył własną metafizykę. Scena Cieni, podobnie jak ‘białe’ akty Jeziora łabędziego to balet wieczności. W śnie Solora ze szczytów Himalajów schodzi korowód cieni (cień to w tradycji romantycznej dusza). Tancerki są w białych tunikach, mają diademy na głowach, do których, podobnie jak i do przegubów rąk, przyczepione są tiulowe szarfy symbolizujące skrzydła (taniec z tiulową wstęgą wykonuje też główna bohaterka – Nikija). Niekończąca się melodia i ich monotonny, niemal medytacyjny pochód symbolizują przejście ze świata wyższego, lepszego do ziemskiego. Tancerki na powierzchni sceny ustawiają się w kwadrat – symbol ziemi. Podczas premiery w petersburskim Wielkim Teatrze Kamiennym cieni było aż 64! W Teatrze Maryjskim 32. Ta liczba będzie później powracać w wielkich scenach żeńskiego corps de ballet: 32 łabędzie w Jeziorze łabędzim, 64 śnieżynki w Dziadku do orzechów.
Z upływem lat Bajadera w Teatrze Maryjskim (wówczas im. Kirowa) podlegała najróżniejszym zmianom. Po rewolucji ostatni akt z trzęsieniem ziemi i zawaleniem się świątyni został usunięty, bo nie było środków technicznych do jego wystawiania. Cały balet był wielokrotnie przeredagowywany, a w roku 1941 został przyozdobiony nowymi tańcami przez Władimira Pnomariowa i Wachtanga Czabukianiego. Dla siebie i swej partnerki Natalii Dudinskiej Czabukiani ułożył nowy duet (spotkanie przed świątynią w I akcie) i wielkie ślubne pas de deux Solora i Gamzatti z włączeniem męskiej wariacji (w II akcie), wykorzystując do tego celu muzykę z ostatniego, skreślonego aktu. Balet kończył się samobójstwem Solora, jednak wkrótce zakończenie zostało zmienione – bohater pozostaje w Krainie Cieni. W 1948 roku Nikołaj Zubkowski ułożył dla siebie znakomitą wirtuozowską wariację Złotego Bożka, a Konstantin Siergiejew – duet Nikiji i niewolnika w pałacu radży. Na scenę moskiewskiego Teatru Bolszoj „Bajadera” zawitała w 1904 roku w realizacji Aleksandra Gorskiego.
Opracowanie omówienia zamieszczonego na www.bolshoi.ru Katarzyna Gardzina-Kubała.