Autor: Agnieszka Kocińska

26.06.2014 Agnieszka Kocińska

Pracujemy z ograniczonym chaosem – rozmowa z Magdaleną Ptasznik w trakcie przygotowań do performansu „surfing”

Agnieszka Kocińska: Wybierając przedmioty, kierowałaś się tym, aby każda akcja była rozpoznawalna? Jaki był klucz doboru przedmiotów? Magda Ptasznik: Myślę, że tak. Kluczem była prostota i możliwość obserwacji, jak dany przedmiot uwidacznia swoją specyficzną odpowiedź na akcję. Na ile widać, jak dwa przedmioty różnie/tak samo reagują na ciągnięcie po powierzchni. I ta odmienność/jednakowość była czymś ciekawym. Materiały, z jakich wykonany jest przedmiot, a także ich powierzchnia nadają specyfikę ich performatywności. Ta sama akcja wydobywa z nich inny ruch. Drugim kryterium było to, jak ich materialność, reakcja na mój impakt zmieniają moją performatywność, co aktywują w moim ciele.

18.06.2014 Agnieszka Kocińska

Przedmioty w akcjach – rozmowa z Eleonorą Zdebiak, dramaturżką solo Magdy Ptasznik pt. „surfing”

Agnieszka Kocińska: Od czego zaczęłyście próby do surfing w Warszawie? Czy praca tutaj, w Centrum Ruchu, to początek czy kontynuacja? Eleonora Zdebiak: Zdecydowanie kontynuacja. Kiedy zaczynałyśmy pracować nad tym projektem na początku maja zeszłego roku, było to laboratorium, badanie. Mapowanie konceptu, szukanie różnych obiektów, akcji, docieranie do nich. Bardziej szukanie tego, co jest w tym, co nas interesuje, na poziomie researchu. Teraz, kiedy mamy już opracowany materiał, wiemy czym on jest, gdy mamy już strukturę, ważne jest, żeby wynieść wszystko na trochę inny poziom, na poziom uplastyczniania, nadawania całości masy, performatywności, dopracowywania  zaangażowania na poziomie energetycznym. Zaczynamy też dostrzegać różne...

31.08.2012 Agnieszka Kocińska

Taniec jest beczką bez dna – z Iwoną Olszowską rozmawia Agnieszka Kocińska

Agnieszka Kocińska: Kiedy uczestniczyłam jako obserwator w Twoich zajęciach, usłyszałam od Ciebie zdanie, które mnie jakoś poruszyło: „Daję wam nowe obrazy, ale to są wciąż te same informacje”. Podczas warsztatu porównywałaś ciało do… gąbki, do ślimaka, do topniejącej świecy. Mówiłaś, że dotyk może być soczysty, ciało jak ugniatane ciasto, dłonie mogą zanurzać się w drugim ciele, jak w wodzie. Bardzo często używałaś metaforyki związanej z wodą. Po co ta metaforyzacja ruchu?   Iwona Olszowska: W tańcu współczesnym, czy w „kontakcie” stosuje się trening, który nie jest typowo ćwiczeniowy, ale jest metodą pracy z ciałem, w dużej mierze opartej na improwizacji....

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close