Autor: Bartłomiej Miernik

26.01.2012 Bartłomiej Miernik

Tworzę z poczucia pustki. Z Danielem Léveillé rozmawiają Bartłomiej Miernik i Marcin Wasyluk

BARTŁOMIEJ MIERNIK: Po prezentacji dwóch Pana spektakli podczas V Festiwalu Wiosny w Poznaniu organizatorzy zaprosili widzów na rozmowę o kontrowersjach w sztuce. Zogniskowano ją wokół problemu nagości w Pana choreografii Amour, acide et no ix. Głos zabrał widz, który zarzucił, że w kręgu kultury chrześcijańskiej pokazuje Pan nagie ciała, twierdząc, że jest to niedopuszczalne i powinno się tego zakazać. Daniel Léveillé: Wiedziałem, że Polska jest jednym z krajów, które są bardzo katolickie i szczerze mówiąc, trochę spodziewałem się takiej reakcji. Pochodzę z Quebecu, prowincji, która od lat pięćdziesiątych do osiemdziesiątych ubiegłego wieku uważana była za bardzo katolicką. Gdybym pokazał mój...

25.01.2012 Bartłomiej Miernik

Ciągle szukam czegoś nowego. Z Xavierem Le Roy rozmawia Bartłomiej Miernik

BARTŁOMIEJ MIERNIK: Jeden z wybitnych polskich krytyków teatralnych, Jan Kott, powiedział, że aby zrozumieć twórczość jakiegoś artysty, dobrze jest potrzeć ją o twórczość innego artysty. Wydaje mi się, że Pana działalność najtrafniej jest zderzyć ze sztuką niemieckiego kompozytora Helmuta Lachenmanna. W 1975 roku powiedział on: „Nienawidzę – nie tylko w sztuce – postaci Mesjasza i Błazna. Jeden jest karykaturą drugiego. Za to kocham Don Kichota i wierzę w Dziewczynkę z zapałkami”. Która z tych postaci jest Panu najbliższa? Która mogłaby być patronem Pana sztuki tańca? XAVIER LE ROY: Prawdopodobnie Dziewczynka z zapałkami. Do każdego nowego projektu podchodzę jak nieuk posiadający...

25.01.2012 Katarzyna Rączka Bartłomiej Miernik

Czy ja jestem Piną Bausch, czy nie? Z Joanną Warszą, Ewą Wycichowską, Rafałem Dziemidokiem i Jarosławem Kilianem rozmawiają Katarzyna Rączka i Bartłomiej Miernik

KATARZYNA RĄCZKA: Na świecie od wielu lat zaciera się granica między teatrem dramatycznym, a teatrem tańca. Coraz rzadziej na scenie współczesnej pojawiają się aktorskie „kukły”, nieruchomo dialogujące na skraju rampy. Ruch na scenie staje się kodem równie ważnym jak słowo, a przedstawienia teatrów tańca są ważnym elementem kultury. Tymczasem choreografowie, a więc artyści odpowiedzialni za ruch w spektaklu, nadal spotykają się u nas z pewną nieufnością, a ich autorskie projekty rzadko znajdują przychylność instytucji teatralnych. Problem, w naszym przekonaniu, zaczyna się już w szkołach kształcących przyszłych aktorów i reżyserów. Czy w Akademii Teatralnej w Warszawie studenci pracują z choreografami? JAROSŁAW...

07.07.2011 Bartłomiej Miernik

Brak słów

W chlapiącej pod butami połowie lutego roztańczyło się Trójmiasto - w klubie „Żak” trzecia edycja festiwalu „Gdańska Korporacja Tańca”. W zamyśle organizatorów ma to być przegląd najciekawszych przedstawień „trójmiejskiego zagłębia tanecznego” oraz zaproszonych grup, w skład których wchodzą członkowie wyrośli na gdańskiej glebie (parkiecie). „Korporacje” odbywać się mają cyklicznie latem i zimą.   Te takie te. Spektakl grupy KLM'S, to niezwykle inteligentna i wyrafinowana gra z widzem. Przy drewnianym meblu, przypominającym biurko siedzi mężczyzna (Piotr Martin). Dzierży długopis. Przed nim kilka kartek, nad nim mdłe światło. Mężczyzna usilnie pracuje, wzdycha, skrobie się w głowę. Tworzy. Pozostałą cześć sceny zajmują dwie...

05.07.2011 Bartłomiej Miernik

Soczystość i smak – z Leszkiem Bzdylem rozmawiają Katarzyna Rączka i Bartłomiej Miernik

MY: To już trzecia edycja Festiwalu „Gdańska Korporacja Tańca”…  L.B. Nazwa urodziła się w 2002 roku. Powstał pomysł, aby jakoś zebrać rozstrzelone spektakle, zespoły i ludzi. Na początku to ja komunikowałem się ze wszystkimi, a oni między sobą raczej sporadycznie. Zaprosiłem te wszystkie „obrzeża”, aby komunikacja zaczęła się toczyć skosami. Poprzedni festiwal tańca współczesnego który miał miejsce w Trójmieście nazywał się „Bałtycki Uniwersytet Tańca”. Jego ostatnie edycje były realizowane typowo po polsku: wielcy goście zagraniczni i jakaś mało poważna scena offowa dla „ziomków”. Teatr Dada von Bzdülöw miał szczęście, bo myśmy tu grali regularnie, brali udział w projektach. Natomiast cała...

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close