W poprzednim tekście przedstawiłam transkulturowe korzenie tańca flamenco i ich wpływ na uniwersalność jego przekazu. Dzisiaj zaprezentuję zderzenie uniwersalności z lokalnością w kontekście transkulturowej wymiany. Zagadnienie to dobrze ilustrują obcokrajowcy tańczący flamenco. Rzecz nie jest prosta, dlatego też opiszę ją w dwóch odcinkach, które odpowiedzą na pytanie postawione w pierwszym z tego cyklu eseju:  W jaki sposób w procesie transkulturowej wymiany, towarzyszącej spotkaniu lokalności i globalności, tożsamość tancerzy i tańca zmienia się?

Wersja do druku

Udostępnij

W raporcie dotyczącym turystyki flamenco, opracowanym w 2004 roku przez Radę Doradczą ds. Turystyki, Handlu i Sportu, działającą przy rządzie Autonomii Andaluzyjskiej, czytamy:  „Nie da się zrozumieć flamenco bez Andaluzji ani Andaluzji bez flamenco. Jego siła i czar wybijają się na tle kultury andaluzyjskiej, by przekształcić się w jednego z naszych najbardziej uznanych ambasadorów na arenie międzynarodowej”[1]. Te słowa znajdują potwierdzenie w danych liczbowych z ostatnich lat. Około 700 tysięcy turystów (zarówno z Hiszpanii, jak i z szeroko pojętej zagranicy) odwiedza Andaluzję, by doświadczyć flamenco[2], większość z nich w sposób bierny, jednak istnieje również szeroka grupa obcokrajowców, którzy pragną praktykować flamenco: hobbistycznie lub profesjonalnie. Według przywołanego raportu 75,1% turystów odwiedzających Andaluzję w celu skorzystania z oferty szkół flamenco to obcokrajowcy, na czele z Japończykami (19,1%), Francuzami (11,6%) i Niemcami (9,1%). I choć podane liczby dotyczą szkół flamenco w ogóle, to taniec jest elementem, który przyciąga największą liczbę adeptów flamenco do Andaluzji. Cielesne doświadczanie flamenco pociąga za sobą konieczność przynajmniej częściowego wniknięcia w lokalną kulturę i kody, którymi operuje ta właśnie forma wyrazu. I choć wniknięcie brzmi pozornie prosto, to w praktyce stanowi wyzwanie, któremu tylko niektórzy, wytrzymali obcokrajowcy mogą sprostać.

Aby zrozumieć trudności czyhające na obcokrajowców pragnących zostać profesjonalistami w „branży” flamenco, powinniśmy zgłębić jego tajniki. Nauka tańca flamenco pod wieloma względami nie różni się od studiowania innych technik tanecznych i polega na wielogodzinnych treningach wytrzymałościowych oraz doskonaleniu techniki – w przypadku flamenco – stepu i pracy rąk (szczególnie istotne są tu dłonie i nadgarstki, to ich praca nadaje temu tańcowi charakterystyczny wygląd „flamenco”). Kluczowa jest również odpowiednia ekspresja sceniczna, z braku lepszego określenia nazwałabym ją „ekspresją flamenco”.

Tym, co znacząco odróżnia naukę flamenco od innych rodzajów tańca, jest nacisk kładziony na jego warstwę muzyczną oraz znajomość kodów kulturowych, którymi operuje. Flamenco w swojej najbardziej tradycyjnej postaci jest tańcem solowym, jednak osoba tańcząca (bailaor/bailaora) nigdy na scenie nie występuje sama. Towarzyszy jej zespół (tzw. cuadro flamenco), składający się zazwyczaj z osoby śpiewającej (cantaor/cantaora), osoby grającej na gitarze (tocaor/tocaora), oraz, bardzo często, osoby akompaniującej klaskaniem podczas pokazu (palmero/palmera). Od lat 70. XX wieku popularnym elementem używanym również do akompaniamentu jest drewniany instrument perkusyjny – cajón. Taniec w takim tradycyjnym zespole nazywany jest tańcem por tablao. Tablao bowiem to typ lokalu, w którym odbywają się występy flamenco.

Musimy także pamiętać o podstawowej rzeczy: flamenco jest oparte na improwizacji. Oczywiście artyści bardzo często przygotowują pełne choreografie, jednak w tańcu por tablao zawsze zawarty jest element spontaniczności. Po tym względem występ flamenco można porównać do jazzowego jam session. Profesjonalistom doskonale orientującym się w „kodzie flamenco” wystarczy chwila przed pokazem na omówienie struktury występu, by potem mogli wspólnie improwizować (go with the flow). Aby zanurzyć się w owym flow, wcześniej muszą poświęcić całe lata na studiowanie struktury poszczególnych palos flamencos – ustalonych przez tradycję form śpiewu cechujących się określonym metrum i charakterem. Badacze spierają się o liczbę palos, zapewne jest ich ok. 50[3]. Te kluczowe dla flamenco formy są skomplikowane, zarówno na poziomie struktury muzycznej, jak i ekspresji ruchowej oraz estetyki. To one tworzą unikatowy ładunek emocjonalny, będący conditio sine qua non flamenco. Do niedawna każdy artysta rozszyfrowywał palos sam, bez jakiejkolwiek pomocy. Jednakże od jakiegoś czasu tancerze i muzycy uczęszczają na profesjonalne zajęcia, podczas których studiują poszczególne formy, rozkładając ich struktury na czynniki pierwsze. Wszystko po to, aby każda osoba – grająca, śpiewająca czy tańcząca – wiedziała jak wykonać dane palo. Musimy pamiętać, że zrozumienie palos wymaga także setek godzin słuchania utworów flamenco.

Tancerz, który chce skonstruować choreografię przeznaczoną dla konkretnego palo, nie może skupiać się wyłącznie na swoim tańcu, musi wziąć pod uwagę występujących z nim muzyków. Dlatego dobrego tancerza poznaje się przede wszystkim po tym, na ile potrafi uczciwie dzielić się sceną z innymi artystami – w odpowiednich momentach oddać ją im, aby muzyka mogła właściwie wybrzmieć. Taki tancerz umie odpowiednio „zarządzać” ruchem – wie, kiedy jego ruch ma mocno wybrzmieć (np. poprzez spektakularny step), a kiedy jego choreografia ma jedynie podkreślać to, co się dzieje w muzyce, stworzyć tło dla osób śpiewających i grających na gitarze, wydobywając je z cienia i stawiając na pierwszym miejscu. Występ flamenco to rodzaj uważnej rozmowy. Uczestnicząc w nim, zauważymy, że wszystkie obecne na scenie osoby wzajemnie się obserwują, reagując na najmniejsze zmiany zaistniałe podczas pokazu. Tancerze muszą uważać, kolokwialnie mówiąc, aby nie wypaść z rytmu (no estar fuera del compás), czyli w branżowym języku – nie przyspieszać ani nie zwalniać. Oczywiście, powinni także swoją ekspresją oddawać charakter danego utworu.

Ze względu na zróżnicowanie palos, trudno jest opisać strukturę tańca flamenco w ogóle, jednakże na potrzeby tego tekstu możemy przedstawić jego schemat. Choreografia składa się przeważnie z: wejścia (salida/entrada), dwóch bądź kilku zwrotek śpiewu (letra), solowej partii gitary (falseta), stepu (escobilla), a także zakończenia. Przekładając tę strukturę na warstwę choreograficzną, możemy opisać kolejne zadania tancerza: podczas wejścia prezentuje się on publiczności, ukazując charakter wybranego palo. Dalej, podczas kolejnych letras, interpretuje je ruchem, pamiętając, że to śpiewak/śpiewaczka powinni być w centrum zainteresowania. Ta sama zasada dotyczy solowej partii gitary, która staje się najistotniejszym elementem podczas falsety. Natomiast momentem, w którym tancerz może się „popisać” umiejętnościami techniczno-rytmicznymi, jest escobilla.

Oczywiście opisane „zasady gry” obowiązują wszystkich, którzy pragną zajmować się flamenco na poziomie profesjonalnym – zarówno Hiszpanów spoza Andaluzji, Andaluzyjczyków, jak i cudzoziemców. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że obcokrajowcy zazwyczaj muszą nauczyć się najwięcej; niejednokrotnie wkraczają w nieznany sobie lokalny kontekst kulturowy – ten związany z Hiszpanią w ogóle, ale przede wszystkim z Andaluzją i kulturą flamenco (przypomnijmy o toczącej się w obrębie tej kultury symbolicznej walce o to, czym jest czyste/autentyczne flamenco). W procesie wymiany kulturowej, w której uczestniczą, przeobrażeniu ulega ich tożsamość, którą – za Wolfgangiem Welschem – nazywam „transkulturową”.

W następnym felietonie opowiem, w jaki sposób elementy tej tożsamości, takie jak styl życia, sposób zachowania, język, ciało, ruch i ekspresja, ulegają przekształceniom, stając się polem symbolicznej walki obcokrajowców o ich miejsce we flamenco.

Przypisy

[1] La Demanda de Turismo de Flamenco en Andalucía – 2004, https://www.juntadeandalucia.es/sites/default/files/2020-03/133716329419631.pdf tłumaczenie własne [dostęp: 02.11.2024]. Niestety nie dysponujemy „świeższymi” danymi na ten temat.

[2] Za: https://www.eleconomista.es/andalucia/noticias/7851677/09/16/El-flamenco-se-reivindica-como-industria-y-como-marca-de-Andalucia.html [dostęp: 02.11.2024].

[3] Tancerze najczęściej wybierają formy takie jak:  cantiñas, alegrías, soleá, solea por bulería, bulería, guajira, tangos, tientos, garrotín, taranto, siguirya, martinete, petenera, jaleo, farruca, fandango, bambera.

Wydawca

taniecPOLSKA.pl

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close