
Fot. Maciek Rukasz.
Fot. Maciek Rukasz.
Nowy początek, nowe nadzieje, nowe perspektywy. Gdy zaczyna się coś nowego umysł natychmiast tworzy niezwykłe obrazy złożone z ukrywanych dotąd nadziei, otwierając niejako świat na nowo. Wspomnienia, przeszłe zdarzenia odchodzą w niepamięć i liczy się tylko to, co przed nami. Jedynie dzieciństwo jakoś mocniej przebija się do świadomości, wszystko inne traci już na znaczeniu. Jakieś strzępy wspomnień, zranienia, chwile radości, jakieś powidoki osób i miejsc majaczą w głowie. Ale na horyzoncie już nowe kusi, ekscytuje, pociąga. A przecież już za chwilę i to także stanie się przeszłością. Do projektu został zaproszony włoski choreograf Simone Sandroni – dyrektor artystyczny włoskiej Déjà Donné Company.
Sandroni (…) stworzył choreografię, w której nie tylko pokazał Beatę Mysiak, Annę Żak, Ryszarda Kalinowskiego i Wojciecha Kapronia takimi, jakich znamy z ich najlepszych spektakli, lecz także (…) potrafił cztery indywidualne popisy – bo każda z wykreowanych postaci jest rzeczywiście popisowa – połączyć w fascynującą kreację zbiorową. Nie tylko zresztą choreograficzną. […] „Historie, których nigdy nie opowiedzieliśmy” to spektakl wybitny i ważny. Przypominający, czym Lubelski Teatr Tańca zasłużył na miano jednego z najlepszych zespołów w Polsce.
Andrzej Z. Kowalczyk „Kurier Lubelski”
choreografia i reżyseria: Simone Sandroni
asystentka choreografa: Elvira Zuñiga
światło: Grzegorz Polak; dźwięk
wideo: Dariusz Kociński;
taniec: Beata Mysiak, Anna Żak, Ryszard Kalinowski, Wojciech Kaproń
produkcja: Teatr Centralny, Centrum Kultury w Lublinie