
Fot. materiały organizatorów
Fot. materiały organizatorów
Transmigrazione di fermenti d’amore jest 46 premierą Teatru Dada von Bzdülöw i ósmą z kolei współprodukowaną przez Teatr Wybrzeże od 2008 roku (Barricade of Love, Czerwona Trawa, Le Sacre, Duety nieistniejące, Celebration, Zagraj to, Enclave 4/7). W przedstawieniu, obok założycieli i liderów artystycznych Teatru Dada – Katarzyny Chmielewskiej i Leszka Bzdyla, wystąpią: Daniela Komędera, tegoroczna absolwentka Wydziału Teatru Tańca Państwowej Szkoły Teatralnej w Krakowie (wydział zamiejscowy w Bytomiu) oraz Paweł Grala co dzień związany z łódzką Pracownią Fizyczną. Przy realizacji przedstawienia uczestniczyli stali współtwórcy Teatru Dada von Bzdülöw: muzykę skomponował Mikołaj Trzaska, wizualizacje przygotował Maciej Salamon, członek grupy KRECHA oraz wykładowca gdańskiej ASP; kostiumy opracowała Katarzyna Piątek, a reżyserię świateł zaprojektował Michał Kołodziej.
Leszek Bzdyl o spektaklu:
Czy jest na całym bożym świecie choć jeden człowiek, którego ominęłyby transmigracje miłosnych poruszeń? Jeśli jest, a wolność od szału i gorączki daje mu pełną satysfakcję, to trzeba zauważyć, że mała w tym jego zasługa. Ot tak właśnie zaplątały się zwoje DNA danego osobnika a neurobiologiczna wyjątkowość skierowała jego uwagę poza te miejsca, gdzie panoszy się miłość. Ale skoro wszyscy inni, czynem lub myślą, doświadczają miłosnego fermentu, to dlaczego nie zanurzyć się po raz kolejny w te uniesienia, drżenia, pragnienia, które, jeśli już staną się naszym udziałem, to powodują cudowny stan paraliżu wszelkich innych aktywności, które nie prowadzą bezpośrednio do zaspokojenia?
Transmigrazione di fermenti d’amore nie będzie opowiadać o niczym innym, jak tylko o tych chwilach, kiedy nasz mózg zawiesza swoją aktywność poznawczą i prowadzi nas ku zatopieniu się w tym, co lubimy nazywać bliskością.
Nie interesuje nas to, jak wielkim problemem może być brak miłosnego spełnienia.
Nie interesują nas skomplikowane konsekwencje „miłosnych chorób”.
W Grande Bellezza Paolo Sorrentino, najsensowniejszym i najpiękniejszym filmie ostatnich lat, pada zdanie: „Wszyscy żyjemy na krawędzi rozpaczy.”. Nie potrafimy się od tych słów uwolnić i od zadziwiająco odmiennego wobec tych słów obrazowania, które wypełnia to kino. Jest jakaś ciągłość pomiędzy Dekameronem Boccaccia, światem Felliniego, a tym, czym wypełnione jest Wielkie piękno. Pracując nad Transmigrazione korzystamy z tej formy opowiadania i kłaniamy się włoskiej, sensualnej wrażliwości. Mamy nadzieję, że ten trop pomoże widzom bawić się witalnością, ironią i sentymentalizmem Transmigracji miłosnych poruszeń.
Zapraszamy widzów do teatru, w którym mówi się po włosku, czyli w języku, który już nic znaczy, bufonada i klaunada mieszają się z intymnością, a temperatura uczuć zależna jest od kierunku wiatru.
Tekst wykorzystany w przedstawieniu Transmigrazione di fermenti d’amore
Reżyseria: Leszek Bzdyl i Katarzyna Chmielewska
Muzyka: Mikołaj Trzaska
Choreografia i wykonanie: Katarzyna Chmielewska, Daniela Komędera,
Leszek Bzdyl, Paweł Grala
Wideo: Maciej Salamon
Kostiumy: Katarzyna Piątek
Reżyseria świateł: Michał Kołodziej
Premiera: 17 grudnia na Scenie Malarnia
Kolejne spektakle: 18, 19 grudnia na Scenie Malarnia
Produkcja: Teatr Dada von Bzdülöw, Teatr Wybrzeże, Gdańsk
Przy wsparciu Urzędu Miasta Gdańsk.