Autor: Daria Sobik

15.09.2016 Daria Sobik

Powrót do absurdu – recenzja spektaklu „C.O.L.O”.

Nic się nie dzieje, nikt nie przychodzi, nikt nie odchodzi, okropność – te słowa, mimo że w oryginale wypowiedziane przez Beckettowskiego Estragona, mogłyby krótko, acz treściwie opisać reakcję spragnionych przeżyć widzów po spektaklu francuskiego kolektywu podczas XXII Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Performatywnych APART. Przedstawienie należy zdefiniować jako spektakl-rzeźbę, bądź jako obraz performatywny. Choć stała publiczność zna formułę festiwalu i wybory repertuarowe jego dyrektora, Marcina Hericha, francuski spektakl wzbudził niemałe zaskoczenie i skrajne reakcje.

15.09.2016 Daria Sobik

Intymność zapośredniczona – recenzja projektu „Ciało. Performens poetycki”

Gdyby spróbować  opisać performans sióstr Wachowicz   za pomocą jednego mianownika, byłoby nim słowo „intymność”. Ujawnia się tu ona poprzez konsekwentnie prowadzoną, spójną formę przedstawienia, odwołującą się do bolesnej przeszłości miłosnych doświadczeń bohaterki. Performerki stawiają na atmosferę, w którą wprowadzają widza tak, by przede wszystkim czuł się swobodnie i niemal jak w domu. Cała akcja performansu  zdaje się natomiast  toczyć w głowie bohaterki.

09.09.2016 Daria Sobik

Gdy pierwsze skrzypce gra wiolonczela – recenzja spektaklu „Próba miłości”

Wyobraźmy sobie koncert w filharmonii i wrażenie, jakie wywołuje w nas precyzyjna spójność instrumentów, doskonałe współbrzmienie wszystkich dźwięków i bezsłowna, a jednak bardzo płynna komunikacja między muzykami. Spróbujmy skupić się na instrumencie drugo- lub trzecioplanowym, który często słyszalny jest dopiero, gdy dobrze wytęży się słuch. Niech będzie to wiolonczela. W głównej roli w spektaklu Próba miłości hiszpańskiej tancerki Nurii Sotelo występuje właśnie ten instrument. Szczególnie fascynuje  on jedną „aktorkę”, niespełna roczną Lenę, która na każdy dźwięk instrumentu odpowiada w sposób nieprzewidywalny  dla pozostałych tancerek znajdujących się na scenie. Pojawienie się na scenie wiolonczeli w towarzystwie trzech kobiet i dziecka zwiastuje...

08.09.2016 Daria Sobik

Zwrot w prehistorię – recenzja ze spektaklu „Nade mną powódź” Compagnia Enzo Cosimi

Z punktu widzenia drogi mlecznej wszyscy jesteśmy ze wsi. Cytując jeden ze sloganów grupy Loesje, międzynarodowej organizacji broniącej wolności słowa, można zacząć dyskusję o tym, jak znikomą wartość ma we wszechświecie człowiek. Czy waga ludzkich dokonań  nie słabnie, gdy przywoła się na myśl cywilizacyjne pułapki, które sami na siebie zastawiliśmy? O dysonansie, jaki stwarza ten dylemat opowiada spektakl włoskiej grupy Compagnia Enzo Cosimi, zaprezentowany w ramach XXII Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Performatywnych A PART.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close