Autor: Katarzyna Gardzina

09.12.2022 Katarzyna Gardzina

Casanova – studium dojrzewania

Gray Veredon zatytułował swój nowy balet stworzony dla Teatru Wielkiego w Łodzi po prostu Casanova i –  jak można się domyślać z drobiazgowego libretta zamieszczonego w programie do premiery – zamierzał opowiedzieć o życiu sławnego uwodziciela od jego wejścia w dorosły świat aż po śmierć. Niestety – czy to z powodu rozległości tematu, czy z innych przyczyn – ostatecznie choreograf utknął gdzieś w połowie drogi. Nie otrzymujemy więc odpowiedzi na pytanie, kim był Casanova i jaki był jego sekret.

24.11.2022 Katarzyna Gardzina

Wspólna nić – o występie Nederlands Dans Theater na ŁSB 2022

W Polsce zespoły tańca współczesnego tej rangi wciąż goszczą zbyt rzadko. Kolejne występy Nederlands Dans Theater w naszym kraju unaoczniają, czym w XXI wieku może być i bywa taniec sceniczny czerpiący inspiracje z otaczającego go świata i o tym świecie opowiadający. Wynika to z wciąż aktualnej idei, która przyświeca NDT od czasu jego powstania – idei łączenia ludzi, wzbogacania świata przez sztukę, otwartości, ale i inkluzywności. Wszystko może być przez sztukę, w tym sztukę tańca, przetworzone i zaabsorbowane. Wieczór złożony z trzech choreografii, zaprezentowany przez Holendrów podczas tegorocznych Łódzkich Spotkań Baletowych, w moim odczuciu dobrze to odzwierciedlał. Każde z dzieł...

24.05.2021 Katarzyna Gardzina

Arcyksiążę jest tylko jeden

Pisząc w minionym roku felietony dla portalu taniecPOLSKA.pl, często wracałam do wspomnień. Z jednej strony zmuszał mnie do tego czas pandemii: wydarzeń artystycznych było niewiele, otaczająca nas rzeczywistość nie dawała tyle inspiracji do uogólnionych rozważań na temat tańca, co zwykle. Z drugiej strony nawet przy bieżących premierach i spektaklach widz, w tym i ja, zawsze sięga do swoich wcześniejszych doświadczeń, skojarzeń i wspomnień. Dopadły mnie one i teraz, gdy wielkimi krokami zbliża się bardzo wyczekiwana premiera w Polskim Balecie Narodowym Mayerling Kennetha MacMillana. W ostatnich kilku latach mieliśmy w warszawskim balecie wiele niezwykle znaczących premier, nobilitujących Polski Balet Narodowy, bo...

05.05.2021 Katarzyna Gardzina

Szepty on-line

Transmisja internetowa to mało wyrafinowany sposób prezentacji sztuki zimny i bezduszny. Choć trafia do nas wprost do zacisznego domowego wnętrza, to trudno podczas niej utrzymać takie skupienie, jakie osiągalne jest w sali teatralnej. Jednak Jackowi Przybyłowiczowi i zespołowi baletowemu Opery Nova udało się za pośrednictwem Internetu stworzyć atmosferę intymności i koncentracji.  Szepty i cienie premiera wieczoru baletowego bydgoskiego zespołu z powodu wciąż obowiązujących obostrzeń związanych z pandemią musiała odbyć się bez udziału publiczności i została zaprezentowana on-line w formie rejestracji spektaklu, udostępnionej internautom w dniach  29 kwietnia-3 maja. Na wieczór złożyły się trzy choreografie: Barocco (z 2004 roku, wówczas wystawione...

12.04.2021 Katarzyna Gardzina

Cyganka i inne baletowe podrzutki

Szukając tematu do felietonu, sięgnęłam pamięcią w przeszłość, bo teraźniejszość znów pozbawiła nas możliwości obcowania ze sztuką baletową na żywo. Ile pięknych i barwnych spektakli przesunęło się przed moimi oczyma! Jakie tytuły pojawiały się na afiszach polskich scen w nie tak znów odległej przeszłości! Zdecydowanie więcej było baletów romantycznych, których mocno niedzisiejszej stylistyki nie trzeba było nikomu tłumaczyć. Zatrzymałam się na jednym, szczególnie kolorowym obrazku, a inne podobne zaczęły także wpadać na swoje miejsca niczym baletowe puzzle. Chodzi o balety romantyczne, których libretto opowiada, z grubsza biorąc, o dzieciach (zawsze dziewczynkach przecież balet romantyczny to postawienie na piedestał kobiety-tancerki), niewiedzących...

22.02.2021 Katarzyna Gardzina

Danseur noble wymierający gatunek

Na próżno byłoby do poważnego lub bohaterskiego gatunku baletowego przeznaczać tancerza, jeśli nie jest on obdarzony pięknymi, symetrycznymi kształtami i okazałą postacią, istotnymi cechami tego rodzaju tańca. Jedynie ci, którzy są zbudowani jak posągi Apollina, doskonale nadają się do tańca poważnego*. (Carlo Blasis) Nie tylko na tancerki taniec klasyczny nakłada szereg wymogów natury estetycznej. Także mężczyźni wykonawcy pierwszoplanowych ról bogów, książąt i herosów mieli się prezentować na scenie idealnie, aby swoją cielesnością odzwierciedlać szlachetność odtwarzanych postaci. Jak wiadomo, już w starożytności utożsamiano (i do dziś trzeba walczyć z tym głęboko zakorzenionym przekonaniem) walory ciała z przymiotami duszy, serca i rozumu....

25.01.2021 Katarzyna Gardzina

Ta straszna wstawka

Gdy członkowie Cameraty Florenckiej w końcu XVI wieku formułowali teoretyczne podstawy pod powstanie nowożytnego gatunku opery, zakładali połączenie w nim wszelkich rodzajów sztuk, w tym tańca. Nie przyszłoby im jednak do głowy, że po z górą dwustu latach na operową scenę w określonych momentach wpadać będą grupy kuso odzianych tancerek w dziwacznym obuwiu, przerywając tok akcji scenicznej. Tymczasem wstawka baletowa, bo o niej mowa, od połowy XIX wieku doskonale zadomowiła się strukturze dzieła operowego, w szczególności w tzw. grand opera. Zapewne ilu miłośników i opery, i baletu, tyle poglądów na zjawisko scen baletowych w operze. Jedni kochają, inni pogardzają. Wbrew...

21.12.2020 Katarzyna Gardzina

Nie każdy dziadek jest do orzechów

Utarło się mówić, że Jezioro łabędzie to najsłynniejszy balet klasyczny. Rzeczywiście tancerki w białych paczkach machające ramionami niczym skrzydłami stały się swoistą ikoną, symbolem baletu w ogóle, ale jeśli chodzi o ilość wystawień i różnorodnych wersji, to palmę pierwszeństwa bez wątpienia dzierży Dziadek do orzechów. Prapremiera baletu odbyła się 6 grudnia 1892 roku w Teatrze Maryjskim. Spektakl spotkał się z nieprzychylnym przyjęciem krytyki: nie spodobał się niemiecki temat, mieszczański salon w I akcie, dziecięca tematyka, brak większej liczby popisowych tańców dla primabaleriny oraz, podobno, niezwykle niegustowne kostiumy i scenografia. Mimo to tytuł utrzymał się na rosyjskich scenach. Z czasem baletowa...

23.11.2020 Katarzyna Gardzina

Demokracja w balecie?

Trudno sobie wyobrazić, przynajmniej na pierwszy rzut oka, instytucję bardziej „niedzisiejszą” niż wielki klasyczny zespół baletowy. Weźmy chociażby sztywny podział członków zespołu na rangi, zaczerpnięte w dawnych czasach wprost z tabeli rang wojskowych i urzędniczych w carskiej Rosji. Na samym dole tej drabiny stoją członkowie corps de ballet, zarówno męskiego, jak i żeńskiego, nieco wyżej koryfeje i koryfejki, czyli tzw. przodownicy grup, nad nimi soliści, a jeszcze wyżej – na baletowym Olimpie – pierwsi soliści. […] Jednak nawet balet klasyczny nie żyje i nie działa w próżni, choć z szacunkiem odnosi się do tradycji, nie tylko do treści, ale i...

26.10.2020 Katarzyna Gardzina

Pierwszy mazurzysta

Co roku w tym czasie wybieram się na pielgrzymkę po warszawskich nekropoliach, aby odwiedzić miejsca spoczynku wielkich, a jakoś bliskich mojej duszy artystów. Przy tym „bliskich” nie oznacza ani tylko tych, których znałam osobiście, ani tylko tych, których podziwiałam na scenie, których dzieła znam i lubię. Czasem są to postaci po trosze mityczne, ale takie, które niewiadomą drogą trafiły do mojego osobistego panteonu. Czasem dlatego, że o ich wielkości i znaczeniu przekonał mnie ktoś, komu ufałam, kiedy indziej poprzez skojarzenie, a w jeszcze innym przypadku dzięki wiedzy zdobytej z lektur i wytworzeniu w głowie własnego wyobrażenia na temat tej postaci....

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close