05.03.2018
Zbigniew Rybczyński i Yvonne Rainer na nowo – relacja z festiwalu Made in Potsdam 2018
Festiwal Made in Potsdam z roku na rok staje się coraz większą imprezą artystyczną Poczdamu, a w styczniu 2018 roku odbył się już po raz siódmy. Nazwany kiedyś przez Laurenta Dubosta (rzecznika prasowego wydarzenia) „festiwalem dla wtajemniczonych”, powstał z myślą o rezydujących w Internationales Zentrum für Tanz und Bewegungskunst Fabrik w Poczdamie młodych tancerzach, którzy dzięki niemu raz w roku mogli zaprezentować efekty swojej pracy. Festiwal się rozrasta, a tegoroczny składał się z dziewięciu różnych wydarzeń artystycznych, których twórcy niekoniecznie byli związani z miastem. Festiwal złączyła w całość nieodległa przeszłość – innowacyjne myśli i awangardowe rozwiązania w sztuce sprzed kilkunastu-kilkudziesięciu...
23.02.2018 Natalia Staszczak-Prüfer
Trauma i apokalipsa – recenzja spektaklu „Duato/Shechter” Staatsballett Berlin
Na spektakl Duato Shechter składają się dwie choreografie przygotowane przez różnych artystów: Hofesha Shechtera (The art of not looking back) i Nacho Duato (Erde). Pierwszy z nich za pomocą tańca zmierzył się z traumą z dzieciństwa, drugi ukazał apokalipsę, jaka nieuchronnie czeka środowisko naturalne. Te nadzwyczaj pesymistyczne i piękne obrazy stworzyły potężny, widowiskowy spektakl.
29.01.2018 Natalia Staszczak-Prüfer
Taniec czy maska – o „Alter Egos” i „So Emotional” na festiwalu „Berlin Tanztage 2018”
Jeden z najbardziej znanych festiwali w Berlinie,,Tanztage, który rozpoczyna taneczny rok w stolicy Niemiec, tym razem został otwarty silnie polskim akcentem. W dniach 4 i 5 stycznia w Sophiensaele zaprezentowano wieczór składający się ze spektaklu So Emotional polskich twórców – Przemka Kamińskiego Mateusza Szymanówki i Marty Ziółek – oraz dwóch prac solowych pod wspólnym tytułem Alter Egos w wykonaniu Joy Alpuerto Ritter. Oba spektakle powiązał ze sobą motyw maski – tej, która skrywa prawdziwe emocje i uczucia, schowane gdzieś głęboko w nas, jak również tej materialnej, zasłaniającej twarze i mimikę wykonawców.
23.11.2017 Natalia Staszczak-Prüfer
Festiwal Tanz im August, czyli awangarda – o spektaklach Michael Clark Company i Rocío Moliny
Festiwal Tanz im August jest jednym z najważniejszych festiwali tańca współczesnego w Europie. Co roku w sierpniu do Berlina zjeżdżają tancerze z całego świata, by zaprezentować swoje najnowsze produkcje pełne eksperymentów i awangardowych rozwiązań. Kilkutygodniowa impreza taneczna pokazuje, w jakim kierunku zmierza taniec współczesny, jaka może być jego przyszłość i jakie elementy są dla niego ważne. Spektakle taneczne Michaela Clarka oraz Rocio Moliny podkreśliły wagę tradycji oraz otwarcia się na awangardę.
15.09.2017 Natalia Staszczak-Prüfer
Eksperyment – recenzja spektaklu „Kreatur” Sashy Waltz (Tanz im August 2017)
Spektakl Kreatur, zrealizowany przez zespół Sasha Waltz & Guests, zaprezentowany na tegorocznym festiwalu Tanz im August, to wielki powrót choreografki na berlińską scenę, z której artystka się wywodzi. Premiera odbyła się w czerwcu w centrum kulturalnym Radialsystem V, lecz publiczność nie miała jak dotąd wielu okazji, by obejrzeć najnowszą pracę Waltz. W założeniach Kreatur od początku obecne są poszukiwania oraz eksperymenty dotyczące pozycji tancerza/tancerki – tak w odniesieniu do grupy, jak i struktury choreograficznej. Te aspekty podkreśla w wywiadach Waltz, zauważają je również recenzenci. Nowy spektakl niemieckiej choreografki trudno umieścić w jakimkolwiek nurcie tańca współczesnego sensu stricto, choć niewątpliwe wchodzi...
18.04.2017 Natalia Staszczak-Prüfer
„Święto wiosny” według Sashy Waltz – recenzja wieczoru baletowego „Sacre”
W marcu 2017 roku w Staatsoper w Berlinie, po raz ostatni w tym sezonie, został pokazany spektakl baletowy Sacre w choreografii Sashy Waltz, którego premiera odbyła się w październiku 2013 roku. Wieczór Sacre w choreografii Sashy Waltz składał się z trzech części: krótkiego L’Après-midi d’un faune (polski tytuł Popołudnie fauna) do utworu Claude Debussy’ego, duetu Scène d’amour do symfonii Hektora Berlioza Romeo i Julia oraz Sacre (pełna nazwa Le Sacre du printemps, w Polsce znanego pod tytułem Święto wiosny), do muzyki Igora Strawińskiego.
23.03.2017 Natalia Staszczak-Prüfer
W oryginalnym tonie – recenzja książki „O-Ton Pina Bausch. Interviews und Reden”
Już sam tytuł książki O-Ton Pina Bausch intryguje i wywołuje problem z dosłownym przetłumaczeniem go na język polski. Pochodzi od słowa „Originalton”, które w języku niemieckim ma kilka znaczeń. Pierwsze z nich to „oryginalny dźwięk” – niezmieniony, nieobrobiony, pozbawiony jakichkolwiek cięć, efektów czy poprawek. Drugie znaczenie tego słowa to „cytat”. ublikacja ta jest zbiorem wywiadów z jedną najwybitniejszych niemieckich choreografek, Piną Bausch. Książka składa się z 29 rozmów z artystką. Pierwszy wywiad został udzielony w 1975 roku reżyserowi Edmundowi Gleede i opublikowany w corocznie wydawanej kronice na temat baletu w Niemczech „Chronik und Bilanz des Ballettjahres”). Ostatni pochodzi z 2006...
13.02.2017 Natalia Staszczak-Prüfer
Rzut oka na performatywne spektrum – relacja z festiwalu „Berlin Tanztage 2017”
Rok 2017 rozpoczął się w Berlinie od XXVI edycji festiwalu tanecznego Tanztage Berlin, organizowanego w Sophiensaele. W dniach 5-15 stycznia 2017 roku publiczność mogła obejrzeć premiery spektakli tanecznych oraz wznowione spektakle taneczne, a także krótkie prace solowe. Tanztage Berlin to impreza skierowana przede wszystkim do młodych ludzi, zainteresowanych najnowszymi trendami tanecznymi. Jest to festiwal, w którym udział biorą młodzi, często debiutujący tancerze, gdzie jest miejsce na to, co świeże, oryginalne, nieprzewidywalne.
20.01.2017 Natalia Staszczak-Prüfer
Taniec ze złotą rybką – o wystawie „Pina Bausch i Tanztheater”
„Nie możemy pokazać dzieła Piny Bausch. Kto chce je przeżyć, musi pojechać do Wuppertalu” – powiedział Salomon Bausch, syn choreografki i przewodniczący fundacji zajmującej się dorobkiem słynnej tancerki (Pina Bausch Stiftung). Jako jeden z kuratorów wystawy Pina Bausch i Tanztheater postawił sobie i odwiedzającym pytanie: czy w ogóle da się pokazać taniec w muzeum?