Sopot/Metropolia Jest Okey 2015: STT „2 Twarze”, Dzikistyl Company „Radio Żelaza”, Fundacja Pomysłodalnia „Być jak Charlie Chaplin”

Zdjęcie: Sopot/Metropolia Jest Okey 2015: STT „2 Twarze”, Dzikistyl Company „Radio Żelaza”, Fundacja Pomysłodalnia „Być jak Charlie Chaplin”

2 Twarze. Fot. Alicja Byzdra

Wersja do druku

Udostępnij

Podczas Dnia Teatrów w ramach trójmiejskiego festiwalu Metropolia Jest Okey odbędzie się pokaz trzech spektakli tanecznych jednego wieczoru: 2 Twarze STT , Radio Żelaza grupy Dzikistyl Company, Być jak Charlie Chaplin Fundacji Pomysłodalnia.

2 Twarze

Impulsem do rozpoczęcia prac artystów Sopockiego Teatru Tańca nad spektaklem 2 TWARZE były idee Teatru Okrucieństwa Antonina Artauda, awangardowego twórcy i teoretyka teatralnego.

Z recenzji:

„Antonin Artaud – wizjoner teatru, ale i człowiek szalony, chory i nieszczęśliwy. Wedle niego to nie teatr powinien być sobowtórem życia, ale życie jest sobowtórem teatru. […] Miał być skierowany przeciwko zachodniej cywilizacji i jej kulturze przez swoją chaotyczność, dziwność ruchów, zniekształcenie ciała oraz dzikie i osobliwe odgłosy. Sopocki Teatr Tańca zmierzył się z tą wizją w brawurowy sposób. Szalona choreografia, odrealnione ruchy. Niepokojąca muzyka (do tego bardzo klimatyczna, współgrająca z tańcem), czasem po prostu dziwne dźwięki, autorstwa Bartosza Hervy’ego w tle. Sama inscenizacja, a nie jej treść, jest na pierwszym planie. Dokładnie tak, jak chciał Artaud. Jednak 2 Twarze to w znacznej mierze nie tylko spektakl, który pokazuje poglądy Artauda na temat teatru. To sztuka o samym Artaudzie. Tytułowe 2 Twarze to sprzeczności, które rządziły jego życiem: ogromna siła twórcza oraz chęć wyzwolenia się z choroby zarówno psychicznej, jak i fizycznej. Na pierwszym planie tańczona jest właśnie ta niesamowita siła twórcza – chaos i piękno w jednym, opętanie pomysłami. Tancerze są szybcy, zwinni, przemieszczają się z jednego miejsca sceny na drugie. Po tej stronie sceny dominuje otwartość. Na drugim planie, za ekranami z wizualizacjami przedstawione jest zamknięcie, cierpienie i walka Artauda (niekiedy na pewno z samym sobą). Ruchy blisko ciała, smutek, chęć wyjścia poza ograniczenia, walka z niemożnością realizacji siebie, swoich planów. Wśród tego krąży siła sprawcza dyrygująca wszystkim dookoła, która jednak sama nie może uwolnić się od narzuconych odgórnie reguł tego świata, świata Artauda. […] Wszystko to toczy się szybkim tempem aż do finału. Jaki jest? Warto przekonać się samemu. […]”
Malwina Jakóbczyk, Artaud zatańczony. „2 Twarze” Sopockiego Teatru Tańca dla miastokultury.pl, edytowano 04.04.2014

2 Twarze to spektakl bardzo odważny na gruncie teatru tańca. Choreografowie, Joanna Czajkowska i Jacek Krawczyk, pozwolili zaaranżować przestrzeń sceniczną dość ekspansywnym współtwórcom, toteż nie zawsze ciała tancerzy są tu najważniejsze czy w pełni eksponowane. Dużo do powiedzenia mają zwłaszcza autorzy wizualizacji i oświetlenia, a także autorki kostiumów, jednak tancerze nie boją się ani niedoświetleń, ani wizualnych przesłon, ani deformujących kostiumów. Najsilniejszy efekt współgrania wszystkich elementów, włącznie ze znakomitą muzyką Bartosza Hervy’ego, twórcy osiągają w niepokojącej sekwencji „rentgenogramów”, gdy ciało w ruchu wydaje się skanowane czy prześwietlane. Oto teatr, który przenika aż do tkanki kostnej […]”.
Prof. Zbigniew Majchrowski, Prześwietlenie dla teatralny.pl, edytowano 11.04.2014

Koncept: Jacek Krawczyk

Choreografia i reżyseria: Jacek Krawczyk, Joanna Czajkowska

Współpraca choreograficzna i taniec: Joanna Czajkowska, Jacek Krawczyk, Joanna Nadrowska, Grażyna Słaboń, Kalina Porazińska

Muzyka: Bartosz Hervy

Kostiumy: Agnieszka Puławska według projektu Julii Porańskiej

Wizualizacje: Łukasz Boros

Światła: Rico

Fotografie promujące: Alicja Byzdra

Spektakl zrealizowano przy pomocy finansowej Województwa Pomorskiego oraz Urzędu Miasta Sopotu.

Logo SIC! Dance Association Sopot (oryginał)     Logo Sopot (miniaturka)    Logo Teatr na Plaży (miniaturka)

Radio Żelaza

Według współczesnej filozofii Ayn Rand, której prace stanowiły inspirację do powstania spektaklu Radio Żelaza, to co zdarzyło się między innymi w Rosji Sowieckiej, czeka także współczesny świat. Autorka złowróżbnych analogii obnaża intelektualne trendy w Stanach Zjednoczonych i ich ucieleśnienie w atmosferze buntu z lat 60. Są to te same anty-rozumowe trendy i anty-rozumowy bunt, co w latach 20. w Niemczech, i reakcją na nie jest jeszcze więcej anty-rozumowego szaleństwa, tym razem ze strony religijnych fundamentalistów.

Idei arystotelesowskich nikt już nie zna lub nie traktuje poważnie, postmodernizm w sztuce i postfilozofia w świecie intelektualnym przypieczętowała los Zachodu po wsze czasy. Jedynym świetlistym punktem są idee i prace Ayn Rand i jej spadkobierców.

Trailer

Spektakl taneczny w wykonaniu kolektywu DzikiStyl Company oraz Natalii Madejczyk i Michała Łabusia.

Koncept, reżyseria, scenografia, światła: Patryk Gacki, Michał Łabuś.

Choreografia oraz wykonanie: Patryk Gacki, Michał Łabuś, Wiola Fiuk, Natalia Madejczyk.

Muzyka: Kreng – Grimoire (Miasmah).

Czas trwania: 45 min.

DzikiStyl Company założyli Wioleta  Fiuk i Patryk Gacki. Zadebiutowali jako zespół w 2010 roku podczas Gdańskiego Festiwalu Tańca, ale ich nazwiska publiczność popularnych telewizyjnych show poznała już wcześniej. Wioleta Fiuk wygrała trzecią edycję TVN-owskiego programu You Can Dance (2008), razem zwyciężyli w programie Polsatu – Got To Dance. Tylko taniec w 2013 roku. Jako DzikiStyl Wioleta Fiuk i Patryk Gacki badają możliwość fuzji elementów dwóch technik tańca (MODERN, BREAKDANCE), która podważyłaby istniejące konwencje sceniczne. Uważają, że wyjście poza dany styl oraz kreacyjna, w opozycji do spontanicznej, eksploracja w obrębie naturalnych oraz indywidualnych możliwości motorycznych tancerza, prowadzi do technicznej wirtuozerii. Dbanie o doskonałość w wykonaniu ruchu odgrywa wielką rolę w utrwaleniu dziedzictwa tańca fizycznego, który bazuje na możliwościach ruchowych oraz fizycznych człowieka (wymagających szczególnej siły mięśni). Założyciele Dzikistyl Company nie kwestionują przydatności konwencjonalnych figur oraz kodów ruchowych dla rozwoju tańca jako materiału potrzebnego do zrozumienia instrumentalnego użycia ciała. Fiuk i Gacki zajmują się wskazaniem różnorodności w praktykowaniu tańca i jego wielobiegunowości. Dla twórców nowego stylu (breakmoderntal) architektura ruchu to główny, bo świadomy znak przekazu, który jest narzędziem ekspresji.

Natalia Madejczyk – choreografka, twórczyni wielu choreografii dla tancerzy i studentów tańca w ramach przygotowań do wszelkiego rodzaju przeglądów tanecznych, festiwali oraz konkursów tańca w całej Polsce. Jest tancerką m.in. Bałtyckiego Teatru Tańca, brała udział w wielu festiwalach tanecznych: w 14 Festiwalu Tańca i Muzyki w Bangkoku, Festiwalu Tańca „Kroki” w Krakowie, Festiwalu Tańca „Biennale” w Poznaniu, występowała podczas „Sylwestra z Dwójką”, brała udział w finale programu „Mam talent”.

Michał Łabuś – instruktor i pedagog w takich technikach tańca jak jazz, modern, taniec współczesny, hip-hop. W swoim dorobku posiada dwa tytuły Mistrza Polski w hip-hopie oraz Wicemistrza Świata w tej samej kategorii. W latach 2003-2008 związany był z Teatrem Muzycznym Capitol we Wrocławiu gdzie występował m.in. w: West Side Story, Gorączka, Swing-Duke Elington Show, Eurazja, My Fair Lady. W latach 2008-2015 związany z Bałtyckim Teatrem Tańca Izadory Weiss oraz Operą Bałtycką w Gdańsku, gdzie jako solista występował m.in. w takich przedstawieniach jak: Romeo i Julia, Chopinart, Out, Czekając na…, Kopciuszek, Windows i wiele innych. W 2014 roku w listopadowym numerze Dance Magazine został wybrany przez krytyka Grahama Wattsa jednym z najlepszych tancerzy w Europie za sezon 2012/2013.

Być jak Charlie Chaplin

Być jak Charlie Chaplin to brawurowa próba zmierzenia się z legendą. Najsłynniejszy komik kina niemego stał się ikoną popkultury już bardzo dawno temu. Jego znakiem rozpoznawczym były melonik, laseczka oraz charakterystyczny wąsik i to jest pewne. Potem pojawiają się już tylko pytania i wątpliwości. Nieprzypadkowo w konkursie na sobowtórów Charlie Chaplina sam Charlie Chaplin zajął III miejsce, jak mówi jedna z najsłynniejszych anegdot związanych z reżyserem filmu Dyktator. Oryginalny scenariusz Piotra Wyszomirskiego napisany współczesnym językiem, konfrontuje osobę i twórczość Chaplina z kondycją dzisiejszego aktora. Porusza nieoczywiste tematy, nie stroniąc od krytycznego spojrzenia na rzeczywistość. Tekst w formie monodramu przygotowany został pod konkretnego aktora i daje szerokie pole do ukazania jego scenicznych możliwości. Autor za medium i partnera nieprzypadkowo wybrał aktora teatru muzycznego. W spektaklu Być jak Charlie Chaplin Mateusz Deskiewicz z Teatru Muzycznego w Gdyni pokazuje pełen wachlarz swych umiejętności: tańczy, śpiewa, wzrusza, rozśmiesza i prowokuje do refleksji. Na scenie towarzyszy mu przy pianinie Artur Guza – muzyk, kompozytor i także aktor Teatru Muzycznego w Gdyni.

Nagrody:
– nagroda indywidualna oraz honorowa na III Olsztyńskich Spotkaniach Teatralnych (marzec 2015)
– „Strzała Północy” na 3. Koszalińskich Dniach Monodramu – Debiuty (wrzesień 2015)

Z recenzji:

„Mateusz Deskiewicz, trójmiejskiej publiczności znany najbardziej z ról w gdyńskim Teatrze Muzycznym, nie odtwarza w spektaklu postaci Chaplina. Jest tu przede wszystkim Aktorem, który w trakcie swojego monologu odgrywa własne reinterpretacje najsłynniejszych wcieleń komika. Jego Charlie Chaplin przepuszczony jest przez filtr pamięci, kultury; przywoływany za pomocą charakterystycznych gestów, które przesiąknięte są zarówno komizmem, jak i lirycznością. Aktor przypomina najsłynniejsze role Chaplina, lecz nie próbuje ich naśladować. W gdyńskim spektaklu otrzymujemy je w formie wspomnienia, wspomaganego charakterystycznymi dla komika kostiumowymi atrybutami – laską, melonikiem, lumpowatymi spodniami i historycznym już wąsikiem.”

Anna Jazgarska, teatralny.pl

„Zwłaszcza pląsik, zwłaszcza lekkie ruchy, taniec, który cudem tylko może zmieścić się w maleńkiej przestrzeni sali Teatru Gdynia Główna oraz piosenki są biciem serca tego przedstawienia. Tak je zdominowały, że chwilami, w sytuacjach wymagających bardziej sprostania zadaniom pantomimicznym niż wymagającym tańca, bardziej z ducha kina niemego niż z estrad musicalowych, ruchy Deskiewicza bywały aż nadto „baletowe”. Aktor i Artur Guza, ukryty za pianinem autor oprawy muzycznej spektaklu, zgrali się jednak zadziwiająco dobrze. Lekkość, z jaką śpiewał i tańczył Deskiewicz, szła w pięknej parze z lekkością, swobodą, śmiałością i pomysłowością Guzy. Gdy do tego dodamy pomysłowe zaaranżowanie przestrzeni, mały performance rozpoczynający spektakl, połączenie tego autotematycznego teatru z żywymi obrazami – filmem Łukasza Czerwińskiego – otrzymujemy wciągającą, dobrą rozrywkę, dającą do myślenia i przekraczającą ciasny światek niedofinansowania i innych odwiecznych narzekań.”

Małgorzata Bierejszyk, „Gazeta Świętojańska”

Scenariusz: Piotr Wyszomirski
Reżyseria: Mateusz Deskiewicz, Piotr Wyszomirski
Opracowanie muzyczne: Artur Guza
Wideo: Łukasz Czerwiński
Wykonanie: Mateusz Deskiewicz
Premiera: 9.12.2014. Czas trwania: ok. 70 minut
Strona spektaklu: www.charlie.pomyslodalnia.pl

Organizatorem festiwalu Metropolia Jest Okey jest Nadbałtyckie Centrum Kultury.

Wstęp na spektakle jest wolny, bezpłatne wejściówki należy odebrać w Nadbałtyckim Centrum Kultury i Teatrze Na Plaży po 17 grudnia 2015 roku oraz przed spektaklem.

KALENDARIUM

ARCHIWUM WYSTAWIEŃ

godz. 19:00

Sopot: Teatr na Plaży, al. Mamuszki 2

powiązane

Ludzie

Zespoły

Organizacje

Festiwale

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.

Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.

Close